Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Robią pilotów w balona

michał sitarek
Bydgoszczanie coraz częściej świętując wypuszczają w powietrze lampiony z papieru ryżowego. Pracownicy lotniska apelują o rozsądek.

Bydgoszczanie coraz częściej świętując wypuszczają w powietrze lampiony z papieru ryżowego. Pracownicy lotniska apelują o rozsądek.

W Internecie roi się od ofert lampionów wykonanych z cienkiego papieru, drucianego stelażu i palnika. Można je kupić po kilka złotych za sztukę. Co najmniej kilkadziesiąt sztuk zostało w sylwestra wypuszczonych w niebo w Fordonie. Większość osób była zachwycona świetlnymi punktami, wzbijającymi się w górę.

Więcej szkody?

Część bydgoszczan jest jednak zaniepokojona nową modą. - W Nowy Rok na mój dom spadł balon z żarzącą się jeszcze podpałką - twierdzi pani Krystyna z Biedaszkowa. - Byłam mocno zdenerwowana, bo dach mam pokryty papą i smołą. Przecież to mogło skończyć się pożarem. Syn wszedł po drabinie, by usunąć lampion. Słyszałam, że mają one dogasać w powietrzu i opadać bez ognia. Tym razem było inaczej. Nie powinno sprzedawać się rzeczy, które mogą narobić więcej szkód niż pożytku.

Lampiony budzą też obawy leśniczych i na lotniskach. W Bydgoszczy nie doszło do żadnych incydentów, związanych z zakłóceniem pracy portu.

Formalnie takie przedsięwzięcia jak loty balonów wolnych bezzałogowych, pokazy ogni sztucznych, wypuszczanie balonów wymagają zezwolenia Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. Zdaniem jej pracowników, lampiony, jeśli są wypuszczane przez indywidualne osoby w niewielkiej liczbie nie stanowią większego problemu dla ruchu lotniczego. Wystąpienie do urzędu z wnioskiem o zezwolenie puszczenia kilku lampionów byłoby śmieszne.

Rzeczniczka Portu Lotniczego w Bydgoszczy Joanna Sowińska zaznacza, że warto postawić na zdrowy rozsądek. - Lampion pojawiający się w pobliżu lotniska stanowi pewne zagrożenie. Przepisy jednak nie regulują do końca kwestii ich wypuszczania, chociaż odnoszą się do takich szczegółów jak hodowle ptaków w okolicy lotniska. Dlatego apelujemy do mieszkańców, by korzystali z tego typu atrakcji poza sąsiedztwem lotniska i okolic podejść do lądowania. W przypadku naszego portu są to, między innymi, tereny w pobliżu Fordonu i Solca Kujawskiego - dodaje rzeczniczka.

Bez pożarów

Wypuszczanie większej liczby lampionów, balonów lub rac świetlnych w czasie sylwestra nie wymaga zezwolenia Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. Wówczas agencja wysyła jeden komunikat do wszystkich lotnisk. Na przełomie roku wiele lotnisk odprawia też znacznie mniejszą liczbę samolotów niż zazwyczaj.

Strażacy nie spotkali się do tej pory z pożarami wywołanymi przez lampiony. - Lampion, jeśli użyty jest zgodnie z instrukcją, zaczyna opadać dopiero, gdy zgaśnie palnik. Jak dotąd nie mieliśmy żadnych niepokojących sygnałów na ten temat - mówi rzecznik komendanta PSP Paweł Frątczak.

Podstawową zasadą, zalecaną przez producentów, to używanie lampionów w dni bezwietrzne i suche. Należy je wypuszczać też z dala od lasów i łąk. Nie powinny być stosowane w miejscach, gdzie w obrębie 30 metrów mogą napotkać na przeszkodę. Na przykład na budynek lub drzewo. Producenci informują też, że nie wolno pozostawiać zapalonych lampionów bez nadzoru.

Czy straż miejska wlepi nam mandat za wypuszczanie lampionów? - Przepisy, w tym Kodeks wykroczeń, nie regulują precyzyjnie tych kwestii - mówi rzecznik Straży Miejskiej Arkadiusz Bereszyński. - Ale jeśli doszłoby przy okazji do zniszczenia mienia, albo byłoby realne zagrożenie pożarem, podjęlibyśmy interwencję, by ustalić, czy rzeczywiście doszło do popełnienia wykroczenia. Dla nas podstawą do interwencji są skutki, jakie wywołuje określone działanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!