Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Remonty kosztują majątek

Michał Sitarek
Na korkach najwięcej tracą zwykli bydgoszczanie. Firmy przerzucają wyższe koszty na swoich klientów. Kary dla niesolidnych wykonawców nie zawsze przynoszą skutek.

Na korkach najwięcej tracą zwykli bydgoszczanie. Firmy przerzucają wyższe koszty na swoich klientów. Kary dla niesolidnych wykonawców nie zawsze przynoszą skutek.

<!** Image 2 align=right alt="Image 39513" sub="Straty spowodowane korkami można codziennie liczyć w grubych tysiącach">Na Kujawskiej i Jana Pawła II codziennie puszczane są z dymem grube tysiące złotych.

- Przez godzinę silnik na jałowym biegu zużywa od 0,6 do 1,5 litra paliwa. Przez 15 minut będzie to mniej więcej 250 mililitrów - mówi współwłaściciel stacji obsługi pojazów Car-Man, Marcin Gawron. - To oznacza, że kierowcy jadący ze Stryszka do centrum każdego dnia wydają niecałe 2 złote więcej na benzynę. Spedytorzy ponoszą jeszcze większe straty w wyniku uciążliwych remontów.

- Poza wzrostem zużycia paliwa, wprowadzają chaos w terminach dostaw - tłumaczy dyrektor ds. zarządzania flotą pojazdów w firmie Schenker. - Do tego dochodzi utrata potencjalnych zysków w związku z niezrealizowanymi zleceniami. Na przykład kierowcy nie starcza czasu na kolejny załadunek. Straty przedsiębiorstw transportowych mogą zatem osiągać wartość nawet kilkuset złotych dziennie na jeden pojazd - twierdzi ekspert.

<!** reklama left>Za korki płacą też pasażerowie taksówek. - Licznik bije nawet wtedy, gdy pojazd tkwi w korku. 15-minutowy postój kosztuje ponad 6 złotych - mówi Elżbieta Jóźwiak z Radio Taxi „Express”.

Umowy zawarte z zarządem dróg chronią komunikację publiczną. MZK ponosi straty, gdy nie jedzie z własnej winy. ZDMiKP płaci firmie za przejechane kilometry.

Wykonawcy robót, którzy nie dotrzymują terminów, muszą liczyć się z sankcjami.

- To raczej dotkliwe kary, a opóźnienia wciąż się zdarzają - mówi zastępca dyrektora Oddziału GDDKiA w Bydgoszczy, Zdzisław Glonek. - Węzeł lotnisko na „piątce” był oddany na czas. Termin kilka razy przekładaliśmy, ale to my naciskaliśmy na wykonawcę, aby oddał go przed czasem - tłumaczy.

Carrefour z przebudową dróg musi uporać się do końca roku. Chce jednak skończyć wcześniej, aby zdążyć z otwarciem sklepu przed świętami.

Spedytorzy o odszkodowaniach od zarządów dróg najczęściej mogą tylko pomarzyć.

- Jest to praktycznie walka z wiatrakami. Całkowicie nierealna, zwłaszcza dla mniejszych firm transportowych - podsumowuje Andrzej Wierzbicki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!