Na korkach najwięcej tracą zwykli bydgoszczanie. Firmy przerzucają wyższe koszty na swoich klientów. Kary dla niesolidnych wykonawców nie zawsze przynoszą skutek.
<!** Image 2 align=right alt="Image 39513" sub="Straty spowodowane korkami można codziennie liczyć w grubych tysiącach">Na Kujawskiej i Jana Pawła II codziennie puszczane są z dymem grube tysiące złotych.
- Przez godzinę silnik na jałowym biegu zużywa od 0,6 do 1,5 litra paliwa. Przez 15 minut będzie to mniej więcej 250 mililitrów - mówi współwłaściciel stacji obsługi pojazów Car-Man, Marcin Gawron. - To oznacza, że kierowcy jadący ze Stryszka do centrum każdego dnia wydają niecałe 2 złote więcej na benzynę. Spedytorzy ponoszą jeszcze większe straty w wyniku uciążliwych remontów.
- Poza wzrostem zużycia paliwa, wprowadzają chaos w terminach dostaw - tłumaczy dyrektor ds. zarządzania flotą pojazdów w firmie Schenker. - Do tego dochodzi utrata potencjalnych zysków w związku z niezrealizowanymi zleceniami. Na przykład kierowcy nie starcza czasu na kolejny załadunek. Straty przedsiębiorstw transportowych mogą zatem osiągać wartość nawet kilkuset złotych dziennie na jeden pojazd - twierdzi ekspert.
<!** reklama left>Za korki płacą też pasażerowie taksówek. - Licznik bije nawet wtedy, gdy pojazd tkwi w korku. 15-minutowy postój kosztuje ponad 6 złotych - mówi Elżbieta Jóźwiak z Radio Taxi „Express”.
Umowy zawarte z zarządem dróg chronią komunikację publiczną. MZK ponosi straty, gdy nie jedzie z własnej winy. ZDMiKP płaci firmie za przejechane kilometry.
Wykonawcy robót, którzy nie dotrzymują terminów, muszą liczyć się z sankcjami.
- To raczej dotkliwe kary, a opóźnienia wciąż się zdarzają - mówi zastępca dyrektora Oddziału GDDKiA w Bydgoszczy, Zdzisław Glonek. - Węzeł lotnisko na „piątce” był oddany na czas. Termin kilka razy przekładaliśmy, ale to my naciskaliśmy na wykonawcę, aby oddał go przed czasem - tłumaczy.
Carrefour z przebudową dróg musi uporać się do końca roku. Chce jednak skończyć wcześniej, aby zdążyć z otwarciem sklepu przed świętami.
Spedytorzy o odszkodowaniach od zarządów dróg najczęściej mogą tylko pomarzyć.
- Jest to praktycznie walka z wiatrakami. Całkowicie nierealna, zwłaszcza dla mniejszych firm transportowych - podsumowuje Andrzej Wierzbicki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"