PRZECZYTAJ:Czy uważasz, że utworzenie Uniwersytetu Medycznego w Bydgoszczy ma szansę powodzenia?
PRZECZYTAJ:Uniwersytecki deal z UMK [UNIWERSYTET MEDYCZNY]
To pierwsze oficjalne stanowisko UMK, dotyczące planów utworzenia w Bydgoszczy uniwersytetu medycznego, który miałby bazować na istniejącym Collegium Medicum. Władze toruńskiej uczelni torpedują pomysł firmowany przez bydgoskiego posła PO, Zbigniewa Pawłowicza.
[break]
Mimo że pod złożonym w Sejmie obywatelskim projektem utworzenia uniwersytetu medycznego podpisało się 160 tysięcy osób, władze UMK zdecydowanie sprzeciwiają się odłączeniu ze swoich struktur działającego w Bydgoszczy Collegium Medicum
- Nie ma i nie będzie zgody rektora i władz UMK na rozbiór uczelni - mówi cytowany w komunikacie, opublikowanym na stronie internetowej UMK, rektor uczelni, prof. Andrzej Tretyn.
Rektor wraca w piątkowym komunikacie do genezy powstania Collegium Medicum, twierdząc, że inicjatywa połączenia z UMK wyszła od Akademii Medycznej w Bydgoszczy, wówczas działającej jako samodzielna jednostka.
Na stronie UMK można zobaczyć historyczny dokument, uchwałę senatu AM „w sprawie wyrażenia woli połączenia...” Czytamy w niej: „Realizacja idei połączenia naszych uczelni nie tylko umożliwi dalszą kontynuację misji Akademii dla dobra regionu, kraju, ale też pozwoli na lepsze wykorzystanie potencjału naukowego, dydaktycznego i klinicznego dla dobra rozwoju nauki, kształcenia studentów oraz kadry, a także wysokospecjalistycznej opieki medycznej”.
Na dowód tego, że połączenie z UMK wyszło Akademii Medycznej tylko na dobre, toruńska uczelnia publikuje infografikę, w której obecna sytuacja Collegium Medicum porównywana jest z tą sprzed połączenia. Ze słupków i liczb wynika, że pod rządami UMK dawna Akademia Medyczna rozwinęła się na każdej płaszczyźnie.
Poseł Zbigniew Pawłowicz nie jest zaskoczony reakcją władz UMK, uważa przy tym, że z genezą połączenia obu uczelni było jednak inaczej. Jego zdaniem, o czym już pisaliśmy, to Uniwersytetowi Mikołaja Kopernika trzynaście lat temu zależało na włączeniu w swoje struktury wydziału medycznego z prawdziwego zdarzenia.
