Województwo kujawsko-pomorskie dysponuje 93 karetkami ZRM. Funkcjonują dwie dyspozytornie, które kierują je na miejsce, w którym są najbardziej potrzebne.
- Kwota kontraktu, którą 28 kwietnia zatwierdził wojewoda, to przeszło 142 miliony złotych. Jest to o ponad 14 milionów złotych więcej niż w roku 2019 – informuje Adrian Mól, rzecznik wojewody. - Pieniądze te, zgodnie ze zobowiązaniem rządu, trafią do Zespołów Ratownictwa Medycznego na podwyżki dla ratowników medycznych.
- Bardzo się cieszę ze zwiększenia środków na ratownictwo medyczne. Rola ratowników jest nie do przecenienia, szczególnie teraz, w dobie pandemii. Te 93 zespoły zapewniają bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańców naszego województwa – twierdzi wojewoda Mikołaj Bogdanowicz. - Wiem, że w tej chwili dla ratowników medycznych nastał czas bardzo trudny. Mają bezpośredni kontakt z pacjentami, również takimi, którzy mogą być zarażeni koronawirusem (...).
Bez huraoptymizmu
Zwiększona kwota oznacza wzrost wynagrodzeń dla personelu medycznego w wysokości 1600 zł miesięcznie na etat przeliczeniowy.
- Nie ma we mnie huraoptymizmu – mówi Szymon Wiłnicki, bydgoski ratownik. - Podwyżki te były zapowiadane, wyliczyłem, że będę zarabiał godzinowo około 4 złote brutto więcej. Będę się cieszył, kiedy pieniądze dotrą do dysponentów i zostaną przekazane ratownikom.
Szymon Wiłnicki uważa, że wojewoda powinien skupić się na bieżącej organizacji systemu ochrony zdrowia.
- Nadal brakuje sprzętu, maseczek, płynów do odkażania – wylicza Szymon Wiłnicki. - Nadal nie mamy czym ozonować karetek. Procedury trwają miesiącami, choć w czasie pandemii powinny trwać krócej.
Kwota wzrostu dotacji na finansowanie ZRM w 2020 roku wynosi ponad 9.6 mln zł.
