Ranking Wspólnoty o sukcesach kadencji 2018-2023. Bydgoszcz wypada albo słabo, albo przeciętnie

Kadencja jest pod wieloma względami wyjątkowa. Przede wszystkim, w wyniku decyzji parlamentu jest dłuższa niż każda poprzednia. Do jej rozciągnięcia z czterech do pięciu lat doszło jeszcze przełożenie wyborów samorządowych – z jesieni 2023 r. na wiosnę 2024 r. Oficjalnym argumentem była niemożność pogodzenia ich z wyborami parlamentarnymi. Co ciekawe, bliskie wybory do europarlamentu przeszkodą już nie są. Ale bez względu na motywy tej decyzji, zmiana terminu wyborów z jesieni na wiosnę ma sens – z punktu widzenia polityki budżetowej jednostek samorządu terytorialnego. W każdym razie, mówimy o kadencji nie cztero-, a pięcioipółletniej.

Dane Wspólnoty sięgają tylko do 2022roku, a więc są częściowo nieaktualne. Okazuje się, że lata 2018–2022 to czas dość szybkiego rozwoju gospodarczego kraju, ale to nie przekłada się automatycznie na samorządy. Jest kilka czynników mających wpływ na to, czy w ogóle można mówić o sukcesie. Pierwszy to trwająca ponad dwa lata i dezorganizująca życie tak mieszkańców, jak i służb miejskich pandemiaCOVID-19. Kolejnym jest agresja Rosji na Ukrainę i konieczność zajęcia się olbrzymią falą uchodźców. Następnie nieznana od pięciu kadencji wysoka inflacja mocno nadszarpująca budżety samorządów.

Pojawiły się zmiany w systemie finansowania, związane między innymi z modyfikacją przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych i zmiana strumienia dochodów samorządowych uzależniających gminy coraz bardziej od dotacji na inwestycje inwestycyjne.

- Mylącym uproszczeniem byłoby traktowanie wyników rankingu jako jednoznacznej oceny działalności władz lokalnych. Staramy się dobierać wskaźniki, które możliwie najlepiej obrazują - choć w takich masowych zestawieniach nie sposób uniknąć pewnych uproszczeń - osiągnięty sukces. Ale nie można powiedzieć, że ten sukces zawsze zależy od pracowitości, pomysłowości i ogólnie od jakości działań podejmowanych przez radnych, wójta, burmistrza czy prezydenta oraz podlegającą im administrację samorządową - zastrzega pismo Wspólnota.

Jak w rankingu pisma wypada Bydgoszcz? Niezbyt dobrze. W skali kraju sumarycznie znajdujemy się jako miasto na piętnastym miejscu, tuż przed Toruniem. Pocieszające jest to, że w porównaniu z poprzednia kadencja podskoczyliśmy o jedno miejsce wyżej. W kadencji 207-2013 byliśmy na 18 miejscu... Wyprzedza nas w tej chwili Szczecin, ale takie Kielce (13 miejsce) i Białystok (11 miejsce). Wyżej od nas są takie miasta jak Łódź, Rzeszów (6 miejsce - to spadek z 4 miejsca w poprzedniej kadencji).

Na drugim miejscu ponownie jest Poznań. Liderem rankingu podobnie jak w latach 2013-2017 jest Warszawa. - Realizowane przez miasto cele Strategii #Warszawa2030 stawiają na wygodę mieszkańców, ich zdrowie oraz rozwój. Poprzez rozwój transportu publicznego chcemy nie tylko ułatwić codzienne poruszanie się, ale i dbać o czystsze powietrze. Inwestycje w zieleń, w parki i miejsca aktywnego odpoczynku mają zachęcić mieszkańców do dbania o równowagę między pracą a czasem wolnym Wyjaśnia Rafał Trzaskowski prezydent Warszawy.

Analizę Wspólnota przeprowadziła sprawdzając różne aspekty życia w miastach. To z zestawianie możemy się cieszyć jedynie w kategorii sukcesu społecznego, który obejmuje polityki społeczne, np. wyniki edukacyjne, ochronę środowiska czy dopłaty do kosztów funkcjonowania transportu zbiorowego ponoszonego przez budżet samorządowy w przeliczeniu na mieszkańca. W tej kategorii zajmujemy 5 miejsce wśród miast wojewódzkich, co oznacza olbrzymi skok - w poprzedniej kadencji Bydgoszcz zajmowała miejsce... 17!

W kategorii nazwanej sukcesem finansowym, który ma świadczyć o sytuacji budżetowej miasta, jest już gorzej - Bydgoszcz z czwartego miejsca spadła na 17. O sukcesie ekonomicznym wiążącym się ze stanem lokalnej gospodarki podnieśliśmy się o jedno oczko - z 14 na 13 miejsce. W dziedzinie infrastruktury jest nieco lepiej - z 18 miejsca w poprzedniej kadencji udało się wskoczyć na miejsce 15. badając infrastrukturę brano pod uwagę m.in. wysokość środków pozyskiwanych przez spółki komunalne, powierzchnię użytkową nowych mieszkań oddanych do użytku, przyrost odsetka mieszkańców podłączonych do oczyszczalni ścieków, selektywną zbiórkę odpadów czy bilans nasadzeń drzew.

- Rankingi mogą być różne, dla nas najistotniejsza jest opinia i ocena bydgoszczanek i bydgoszczan, którą wyrażają między innymi w badaniach sondażowych dotyczących jakości życia w Bydgoszczy. Aż 70 procent mieszkańców naszego miasta jest zadowolonych z życia tutaj, doceniając przede wszystkim rewitalizację terenów zielonych, bogatą ofertę kulturalną, możliwości sportowo-rekreacyjne itp. Dodatkowo skupiamy się na rozwiązywaniu najczęściej zgłaszanych przez mieszkanki i mieszkańców problemów, poprawiając komunikację publiczną oraz koordynację inwestycji drogowych - mówi Marta Stachowiak, rzeczniczka prezydenta Bydgoszczy.

Rzeczniczka podkreśla, że "zmiany w finansach samorządów wprowadzone przez rząd PiS – w przypadku Bydgoszczy przekraczające pół miliarda złotych w poprzednich latach – spowodowały, że pod względem dochodów jesteśmy na 11 miejscu." - Ale pod względem nadwyżki operacyjnej już na trzecim, pod względem zadłużenia na najlepszym ostatnim - najniższe zadłużenie - pod względem wskaźnika długu do dochodu bieżącego na bardzo dobrym trzecim miejscu wśród polskich metropolii - stwierdza Stachowiak. - Nasz dług z nadwyżki operacyjnej możemy spłacić najszybciej z miast porównywalnych. Jak widać wskaźniki pokazują różne strony działalności miast, samorządów i nie zawsze tytuł (sukces finansowy) jest zgodny z wnioskiem wynikającym ze wskaźnika. Z radością i satysfakcją odnotowujemy wysoką pozycję Bydgoszczy w kategorii "sukces społeczny".​