https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rafał Bruski nie wystąpi do Rady Miasta o podwyżkę, a na boku nie dorabia

Hanna Walenczykowska
Prezydent Rafał Bruski jest jednym z najmniej zamożnych prezydentów miast metropolitalnych. Najbogatszy jest Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa.

Dziennik „Rzeczpospolita”, na podstawie oświadczeń majątkowych prezydentów największych polskich miast, sporządził listę najbogatszych osób, piastujących najwyższe stanowiska w samorządach. W zestawieniu „Rzeczpospolitej”, pierwsze miejsce zajmuje Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa, którego majątek sięga 6,3 mln zł. Drugie miejsce zajmuje Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent Warszawy z majątkiem wartym ok. 5,6 mln zł. Trzecie Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska, który w mieszkaniach, akcjach i na koncie ma 3,1 mln zł.
[break]

I stary opel

Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy z dochodami w wysokości 159 tys. zł rocznie, dziewięcioletnim oplem astrą i domem znajduje się poza grupą najbogatszych prezydentów miast. Wszystko wskazuje na to, że także w najbliższym roku stan jego posiadania nie ulegnie poprawie. Choćby dlatego, że Rada Miasta Bydgoszczy już podjęła uchwałę regulującą wysokość prezydenckiego wynagrodzenia.

- Ustaliliśmy, że prezydent będzie zarabiał miesięcznie o parę złotych mniej niż w 2014 roku - przypomina Zbigniew Sobociński (Platforma Obywatelska), przewodniczący Rady Miasta. - Myślę, że taka pensja jest wystarczająca, bo gdyby tak nie było, prezydent wystąpiłby do radnych z wnioskiem o podwyżkę.

Radni z innych klubów wyrażają podobne opinie.
- Prezydent Rafał Bruski postępuje prawidłowo. Osoby, które piastując takie stanowiska sobie dorabiają, moim zdaniem, postępują nagannie - uważa radny Łukasz Schreiber (Prawo i Sprawiedliwość). - Rafał Bruski podwyżki nie powinien dostać, ponieważ w odczuciu społecznym wysokość prezydenckiej pensji jest i tak zbyt wysoka.

Misja: prezydent

Radny Ireneusz Nitkiewicz, przedstawiciel Sojuszu Lewicy Demokratycznej, partii współrządzącej z Platformą, także uważa, że wynagrodzenie prezydenta jest optymalne.
- Bycie prezydentem, to również misja - podkreśla radny Ireneusz Nitkiewicz.
Prezydent - o czym poinformowała nas Marta Stachowiak, doradca Rafała Bruskiego - nie zamierza wstępować do rady z wnioskiem o podwyższenie swojego wynagrodzenia.CP

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Pytanie
A jak je wysysa,to dokąd one trafiają?
A
Andrzej
Bo inni coś jeszcze sobą reprezentują. A Pan Bruski zawodowo wysysa publiczne pieniądze.
M
Maria
Czy od stycznia 2016 roku wprowadzony będzie podatek kastralny od nieruchomości w wysokości od 1-2,5% wartości nieruchomości (wszystkie mieszkania własnościowe).
O
OkoSzefa
Biedny oj Ci biedny...
P
P1920
Jeszcze się nie zdążył nachapać. Bruski to hiPOkryta, niesłowny - niedotrzymuje słowa, zmienia zdanie. Wychodzi na miasto z cukiereczkami przed wyborami a po wyborach zmyka się w gabinecie. Najgorszy prezydent w historii Bydgoszczy!
B
Bydg.
Dlaczego chciał być prezydentem, mógł iść do pracy gdzie więcej zarabiają, jak twierdzi jego koleżanka z partii POpaprańców.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski