Wpis o zamknięciu działalności pojawił się na profilu pubu w mediach społecznościowych w środę (23 października). – Po prawie dziesięciu latach prowadzenia wyjątkowego miejsca, jakim jest Prolog9, podjąłem decyzję o zamknięciu pubu. Nie jest to żaden żart lub inna zagrywka marketingowa. Moja historia związana z prowadzeniem tego miejsca właśnie się kończy, więc chciałem Was oficjalnie poinformować, że na odwiedziny najlepszego piwnego adresu w mieście zostały jeszcze 2 miesiące. Rezerwujcie stoliki na najbliższe eventy i korzystajcie póki można. Z końcem grudnia Prolog9 kończy działalność – przekazał pan Dawid.
Właściciel podkreślił, że Prolog to dla niego coś więcej niż lokal gastronomiczny, bo poświęcił mu ostatnie 10 lat życia.
– Moja decyzja bardzo mocno zdeterminowana jest tym, że lokal, a nawet cały budynek, w którym mieści się Prolog został właśnie wystawiony na sprzedaż. Co w niedługiej perspektywie i tak wiązałoby się z koniecznością zmiany lokalu, czyli w praktyce utworzeniem nowego miejsca od początku – wyjaśnił.
Dokładnie 20 grudnia minie 10 lat od momentu, gdy pub pojawił się na bydgoskiej mapie kulinarnej. Stali bywalcy lokalu przy ul. Długiej w najbliższy weekend mogą na miejscu porozmawiać z właścicielem, który chętnie odpowie na ich pytania związane z zamknięciem.
Szansa na przetrwanie
Choć właściciel ogłosił decyzję o przejściu na „kraftową emeryturę”, jest jeszcze furtka, aby Prolog9 dalej funkcjonował. – Ja odchodzę, ale Wy, marka, zapotrzebowanie na takie miejsc – pozostaje. Ze względu na ogrom włożonej pracy, bardzo chciałbym, aby Prolog9 w jakiejkolwiek formie przetrwał, dlatego zdecydowałem, że dam komuś z Was możliwość przejęcia swojego „dorobku” – przekazuje, oferując wyposażenie, markę i pomoc przy otwarciu miejsca w nowej lokalizacji.
Oferty zbiera przez najbliższe 3 tygodnie. Zanim lokal zostanie zamknięty, planowane są jeszcze dwie pożegnalne imprezy, ale na informacje o szczegółach trzeba jeszcze zaczekać.
