Impreza wzbudziła ogromne zainteresowanie. Gminny Dom Kultury w Nowej Wsi Wielkiej pękał w szwach. – To dowodzi, że musi zostać rozbudowany. Trzeba działać – zauważył Zbigniew Wiśniewski, wójt Nowej Wsi Wielkiej.
Na świątecznym spotkaniu obecny był także Waldemar Kubiak, wójt Złotnik Kujawskich. Bo sąsiedzi mieli swój udział w przygotowaniu świątecznej uroczystości. Wielkanocne potrawy szykowały nie tylko panie z miejscowych KGW: Nowej Wsi Wielkiej i Prądocina, ale także z Dąbrówki Kujawskiej, Palczyna i Dobrogościc, wszystkie z gminy Złotniki Kujawskie.
To Cię może również zainteresować
Z powiatu inowrocławskiego przyjechał też do Nowej Wsi Wielkiej zespół ludowy, który zaśpiewał dla biesiadujących. Były to „Nasze Kujawy” z gminy Rojewo.
Wójt oszołomiony
- Wielkanoc to szczególny czas. Cieszę się, że dzisiejszy dzień spędzimy razem z sąsiadami, że są z nami dzieci. Dziękuję, że jesteście. Polska jest super. Mamy swoją historię, wiarę, tradycję, która łączy pokolenia. A ten stół - brak słów, jestem oszołomiony - przyznał wójt Nowej Wsi Wielkiej.
- Staram się dobrze gospodarować środkami publicznymi, więc zwróciłem się do lokalnych firm o wsparcie. Nasz gminny budżet nie dołożył do przygotowania stołu ani złotówki. Dziękuję naszym dobrodziejom i proszę o więcej - informował obecnych Zbigniew Wiśniewski.
Gości witała Ewa Woś, dyrektor ośrodka kultury. Szczególne podziękowania skierowała do gospodyń, bez których nie byłoby tak bogato zastawionego potrawami stołu.
- Przygotowałyśmy pieczenie, rolady, szynki gotowane. Wszystko to swojskie wyroby. Stoją na samym środku stołu – podpowiadała nam Bogumiła Jankowska, przewodnicząca KGW w Nowej Wsi Wielkiej.
Ale zanim ks. Michał Stolarski, proboszcz parafii pw. Niepokalanego Poczęcia NMP w Nowej Wsi Wielkiej poświęcił potrawy i można było rozpocząć konsumpcję w świątecznym spektaklu pt. „Pisanki, jajka malowane” zaprezentowali się najmłodsi mieszkańcy gminy. To 4-latki z Przedszkola Samorządowego „Stokrotka” w Nowej Wsi Wielkiej.
- Dziękuje za zaproszenie. Za to, że mogliśmy tu przyjść i pokazać się. Święta wielkanocne są radosne. Mam nadzieję, że nasz występ też taki będzie – mówiła w GOK Ewelina Cebula, która przygotowała dzieci.
Tradycja powróci
- Przed laty takie imprezy odbywały się w Nowej Wsi Wielkiej co roku. Z czasem jednak wójt Wojciech Oskwarek ich zaprzestał. Pomyśleliśmy z obecnym wójtem że trzeba byłoby tę inicjatywę reaktywować. Zaprosiliśmy nasze KGW i zaprzyjaźnione – informuje dyr. Ewa Woś. I już zaprasza chętnych na kolejną imprezę.
- W sobotę 3 maja razem sołtysem robimy majówkę przy GOK. Odbędzie się ona w plenerze bo tu zbyt mało jest miejsca. Dzień wcześniej rozegrany zostanie turniej na naszym Orliku – słyszymy.
Do niedawna w gminie Nowa Wieś Wielka działało tylko jedno KGW. Zmieniło się to w ubiegłym roku, kiedy to do KGW Nowa Wieś Wielka, koła z dużymi tradycjami, dołączyło KGW Chabry i Maki z Prądocina.
- W naszym kole są osoby w różnym wieku. Integrujemy się, dzielimy doświadczeniami. Pokazujemy, że potrafimy współpracować – opowiadają działaczki z Prądocina. – Prężnie działamy. W Bitwie Regionów zdobyliśmy w 2024 roku wyróżnienie za szare kluski z marchewką. Z kolei podczas ubiegłorocznego konkursu „Smaki jesieni” w Nowe Wsi Wielkiej przyznano nam pierwsze miejsce za zupę z dyni - opowiadają gospodynie. Tak trzymać!
