https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ptasia grypa na sklepowych półkach

Renata Napierkowska
- Jeśli zachowamy zasady higieny, to można bez obaw te jajka spożywać - uspokaja Agnieszka Trywiańska z sanepidu. Problem stanowi to, że kury na wsiach nadal biegają swobodnie po podwórkach.

- Jeśli zachowamy zasady higieny, to można bez obaw te jajka spożywać - uspokaja Agnieszka Trywiańska z sanepidu. Problem stanowi to, że kury na wsiach nadal biegają swobodnie po podwórkach.

<!** Image 2 align=right alt="Image 70722" sub="Podejrzana partia jajek, która trafiła do nas jest oznaczona numerem 3PL 14371314 /Fot. Maciej Piątek">Tegoroczne informacje na temat wystąpienia przypadków ptasiej grypy w kilku fermach nie wywołują już takiej paniki, jak chociażby przed rokiem, a właściciele sklepów mięsnych nie zauważają, jak dotąd, spadku sprzedaży drobiu. Niestety, niektórzy właściciele przydomowych stad zaczynają lekceważyć zagrożenie, jakie wirus H5N1 może stanowić dla kur, kaczek czy gęsi.

W zamknięciu nie znosi?

- Mieszkam na wsi w gminie Inowrocław. Widzę, jak ptactwo w okolicznych gospodarstwach biega luzem po podwórkach. A przecież z tego, co słyszałem, to powinno pozostawać w zamknięciu - mówi mieszkaniec Słońska.

<!** reklama>Nie inaczej jest w pozostałych miejscowościach i gminach. Na spacerujące wokół zabudowań kury i kaczki można natknąć się niemalże w każdej miejscowości, mimo że wprowadzono nakaz trzymania drobiu w zamkniętych kurnikach. Hodowcy twierdzą jednak, że aby kury znosiły jajka, muszą przebywać na powietrzu.

Nie musi być groźna

Groźba wystąpienia ptasiej grypy nie ominęła jednak również mieszkańców miast. Przynajmniej w jednym z marketów w Inowrocławiu, w sprzedaży są jajka pochodzące z fermy na Mazowszu, w której ujawniono przypadki ptasiej grypy u kur. Ptaki zostały uśpione i zutylizowane, jednak jajka ze skażonej fermy zdążyły już trafić do placówek handlowych. Podejrzana partia jest oznaczona numerem 3PL 14371314.

- Jeśli będziemy przestrzegać podstawowych zasad higieny i stosować się do zaleceń Głównego Inspektora Sanitarnego, to nic nam nie grozi. Trzeba pamiętać o tym, by jeść jajka ugotowane lub usmażone. Przygotowując ciasto, wcześniej wystarczy je sparzyć wrzątkiem. Ciasto pieczone jest w wysokiej temperaturze, w której wirus grypy ginie - zapewnia Agnieszka Trywiańska rzeczniczka prasowa Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Inowrocławiu.

Należy także pamiętać o dokładnym myciu rąk po każdorazowym kontakcie ze skorupką jaj i trzymać je w lodówce w oddzielnym pojemniku. Mimo że Główny Inspektor Sanitarny twierdzi, że nie ma zagrożenia dla naszego zdrowia, jeśli spożyjemy jajka z mazowieckiej fermy, w Olsztynie na wszelki wypadek podjęto decyzję o wycofaniu całej podejrzanej partii ze sprzedaży.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski