https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pszczoły nadają jak komórki

Sławomir Bobbe
Mieszkańcy Rynarzewa i pobliskiego Zamościa jak dotychczas opierali się budowie masztów telefonii komórkowej. Czy teraz ulegną?

Mieszkańcy Rynarzewa i pobliskiego Zamościa jak dotychczas opierali się budowie masztów telefonii komórkowej. Czy teraz ulegną?

<!** Image 2 align=right alt="Image 138215" sub="Mieszkańcy wolą, aby stacja stanęła na obrzeżach Rynarzewa, a nie w centrum. Fot. Radosław Sałaciński
">Spotkanie w tej sprawie zorganizowali z mieszkańcami przedstawiciele firmy PTK Centertel. Inny operator również złożył już dokumenty, potwierdzające chęć budowy masztu w Rynarzewie. Ludzie są podzieleni, czemu dali wyraz na spotkaniu. Część kategorycznie odmawia zgody jakiejkolwiek firmie na budowę masztu w Rynarzewie i pobliżu.

- Pszczoły „nadają” na tych samych falach co telefonia komórkowa. Sygnały są zaburzane, nie mogą wrócić do pasiek. A tych jest tu kilkanaście - martwił się jeden z rynarzewian.

- Choroby, wzrost umieralności i inne problemy, to wina masztów - argumentowali inni.

Właścicielowi gruntu, który wstępnie zgodził się na budowę masztu na swojej ziemi, zarzucano prywatę i „skasowanie” odpowiedniej sumki za zgodę.

- Nasz wniosek, zakładajacy budowę masztu w sąsiedztwie miejscowości, to kompromis - zapewniał przedstawiciel Centertela. - Każda firma chciałaby mieć maszt możliwie blisko ludzi. Mieszkańcy zwykle nie chcą go widzieć. Dlatego proponujemy rozwiązanie ugodowe - maszt stanie na łące za Rynarzewem, do najbliższego domostwa będzie miał ok. 400 metrów.

<!** reklama>Do rozmów nakłaniał też wiceburmistrz Szubina Mariusz Piotrkowski. - U nas maszty znajdują się na KPEC-u, browarze, kilku innych miejscach. W Chomętowie maszt stanął w środku wsi. Jeśli inwestor dostarczy wszystkie niezbędne dokumenty i badania, nie będziemy w stanie podważyć takiego wniosku i wydamy zgodę na inwestycję. Macie do wyboru -, albo maszt w środku miejscowości jak chce jeden z operatorów, albo łąka nieopodal Rynarzewa.

- Spotykamy się dlatego, że w Rynarzewie nie ma planu miejscowego, więc wymagane są społeczne konsultacje. Ale plan powstanie i będzie musiało się w nim znaleźć miejsce na inwestycje telekomunikacyjne. I wtedy każdy operator nie pytając o zgodę złoży wniosek o postawienie masztu i dostanie na to zezwolenie.

Bo że prędzej czy później w Rynarzewie lub Zamościu powstaną maszty kilku operatorów, nikt nie wątpi. - Każdy operator, który uzyskał koncesję jest przez nią zobowiązany do zapewnienia odpowiedniej jakości usług. To oznacza nieustanną ekspansję - mówi przedstawiciel Centertela.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski