https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przymknęli w Bydgoszczy wiceprezesa ZUS, teraz pracują z prokuratorem na głowie

Wojciech Mąka
Na razie jedynie wobec byłego p.o. komendanta miejskiego w Bydgoszczy, insp. Piotra Stachowiaka, postępowanie dyscyplinarne zakończyło się niczym.
Na razie jedynie wobec byłego p.o. komendanta miejskiego w Bydgoszczy, insp. Piotra Stachowiaka, postępowanie dyscyplinarne zakończyło się niczym. KWP Bydgoszcz
Po wrześniowym zatrzymaniu wiceprezesa ZUS bydgoscy policjanci mają na karku prokuraturę z Gdańska. Ta rozpoczęła śledztwo w sprawie ich działania.

Już nie tylko konsekwencje wynikające z postępowań dyscyplinarnych grożą bydgoskim policjantom z komendy miejskiej i wojewódzkiej po ich działaniach w połowie września tego roku wobec Marcina Wojewódki, członka zarządu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Zgodnie z orzeczeniem bydgoskiego sądu, o postępowaniu policjantów powiadomiono pracodawcę i prokuraturę.

Dwa zażalenia

- Sprawa ta trafiła do sądu z dwóch powodów - wyjaśnia podinsp. Monika Chlebicz, rzecznik komendanta wojewódzkiego policji. - Po pierwsze w protokole z zatrzymania wiceprezesa ZUS, zdaniem prokuratora, znajdowało sie zażalenie na to zatrzymanie. Dodatkowo pan Marcin Wojewódka osobiście takie zażalenie złożył. Każdy z zatrzymanych ma prawo do takiego zażalenia, jest ono wówczas rozpatrywane przez właściwy sąd. W tym przypadku sąd, oceniając postępowanie policjantów, uznał, że prawdopodobnie doszło do naruszenia przez nich prawa. Stąd nakaz powiadomienia prokuratury.

Bydgoszcz: Zatrzymanie wiceprezesa ZUS było niewypałem. Prokuratura czeka na dowody

Przypomnijmy, że do feralnych zdarzeń, które odbiły się głośnym echem w całym kraju, doszło we wrześniu.
Zatrzymanie wiceprezesa ZUS miało to mieć związek z rzekomym złożeniem przez niego propozycji korupcyjnej. Krzysztof Bułkowski - dyrektor regionalny ZUS w Bydgoszczy - nagrał rozmowę z Wojewódką, podczas której miał usłyszeć propozycję zostania pracownikiem ZUS, z wyższą pensją, ale pod warunkiem odejścia z fotela dyrektora oddziału. Ostatecznie, później Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy zdecydowała, że przestępstwa nie było.

Policjanci z KMP, do których udał się Bułkowski, decyzją szefa wydziału ds. zwalczania przestępczości gospodarczej KMP w Bydgoszczy, zatrzymali Wojewódkę. Kilka godzin później go zwolniono, bo brakowało podstaw do zatrzymania wiceprezesa.
Wobec policjantów natychmiast wszczęto postępowanie dyscyplinarne - dotyczyło p.o. komendanta miejskiego, insp. Piotra Stachowiaka, jego zastępcy mł. insp. Sławomira Szymańskiego, naczelnika wydziału PG KMP, naczelnika wydziału do walki z korupcją komendy wojewódzkiego oraz jeszcze jednego policjanta, który podczas zatrzymania „nieprawidłowo użył elementu umundurowania” - po prostu miał na głowie kominiarkę.

Z dyscyplinarek obronną ręką wyszedł na razie tylko Piotr Stachowiak - miał wtedy wolne, więc nie było podstaw do kontynuowania postępowania. Został na razie p.o. szefa wydziału PG KMP w Bydgoszczy.

Przekroczenie uprawnień

- Prokuratura Okręgowa w Gdańsku, po przeprowadzonym czynności sprawdzających, wszczęła śledztwo w sprawie zeznania nieprawdy i fałszywego oskarżenia członka zarządu ZUS oraz w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy policji w związku z dokonanym zatrzymaniem wyżej wymienionego - informuje prokurator Tatiana Paszkiewicz, rzecznik PO w Gdańsku. - W toku śledztwa przesłuchano zawiadamiającego, planowane są dalsze czynności, w tym z udziałem świadków, a także zapoznanie się z całością dokumentacji z akt postępowania prowadzonego w Prokuraturze Rejonowej Bydgoszcz - Południe w Bydgoszczy. Na tym etapie postępowania nie jest możliwe określenie terminu rozstrzygnięcia.

Robią gdzie indziej

Kiedy zakończy się reszta dyscyplinarek, nie wiadomo. Finał może być przesunięty do momentu podjęcia decyzji przez prokuraturę.
Na razie więc Sławomir Szymański został oddelegowany do wydziału prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy, a naczelnik PG KMP pracuje w komisariacie na bydgoskim Śródmieściu. Formalnie wciąż jest na stołku szefa PG. Na miejsce będącego na zwolnieniu naczelnika wydziału do walki z korupcją KWP powołano dotychczasowego naczelnika wydziału do walki z cyberprzestępczością tej komendy.

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

R
Rymcajs
Oj podobno niedlugo bedzie sie dzialo ...
W
Wujek Dobra Rada
Pan Bułkowski to powinien majątek na kogoś przepisać, spakować szczoteczkę do zębów i czekać. Zamka nie zamykać bo szkoda drzwi.
O
Ola
Ja nie chce zeby mnie bronili, wystarczy ze nie bedą sie do mnie zbliżać. A sad powiedział ze działali nielgalmie. To musza ponieść konekwencji
m
mściwa Elka
Gość Ola......oby Cię policjanci nigdy nie obronili za te brednie i brak logicznego myslenia
M
Michał
Oczywiście, że policjanci nie powinni być karani w tej sprawie. Policjanci wykonywali swoje obowiązki! No cóż trafiło na Pana Wojewódkę. Mieli wszelkie podstawy żeby sprawdzić to zgłoszenie. Panu z PIS oczywiście nic się nie stało natomiast zrobiono z tego aferę polityczną. POLICJANCIE! NIE WAŻ SIĘ RUSZYĆ NIKOGO Z PIS! POSZŁO NA CAŁĄ POLSKĘ! Z chłopaków zrobiono kozły ofiarne, cierpią ich rodziny. Policjanci będą następne wybory!!! Głosowaliście na PIS_?
O
Ola
Ja bym im nie popuściła. Skoro sad stwierdza ze zatrzymanie było nieprawidłowe to policja popełniła błąd i musi ponieść konsekwncje. Jesli zdecydowali sie zatrzymać to widać uważali ze o zasadne albo to była jakaś ustawka. Sad stwierdził ze niezasadne ....
R
Robert
Na razie to zamkną Bułkowskiego i to na nie mało ....
d
dex
Zamknąć cały zus
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski