Statut Lokalnej Grupy Działania, którą tworzy 171 podmiotów z całego powiatu żnińskiego, przedstawił podczas walnego zgromadzenia, Zenon Fejter, przewodniczący Rady LGD.
<!** Image 2 align=right alt="Image 104981" sub="Jan Rogosz (na zdjęciu z mikrofonem) ze stowarzyszenia w Cerekwicy jest pełen uznania dla pracy na rzecz żnińskiego LGD Michała Szymczaka. Fot. Maria Warda">Dokument będzie przewodnikiem dla licznych stowarzyszeń, skupionych przy żnińskiej LGD, podczas pisania wniosków uprawniających o ubieganie się o pieniądze z unijnego programu „Lider”. Statut zostanie poddany pod głosowanie zrzeszonych w Lokalnej Grupie Działania podczas kolejnego spotkania, które wyznaczono na 9 stycznia 2009 roku.
Jak informuje Ryszard Ulatowski, prezes Zarządu LGD, statut mógł być przyjęty w czwartek, ale z powodu zmiany w rozporządzeniu ministra rolnictwa, który nadzoruje program, przesunięcie terminu stało się konieczne. Z powodu zmieniających się przepisów, zarząd musiał także zmienić statut LGD.
<!** reklama>- Jesteśmy grupą przygotowaną na wszelkie zmiany - zapewnia Ryszard Ulatowski. - Walczymy o prawie 9 milionów złotych, które są do pozyskania do 2015 roku. Część z tej sumy, czyli 1,4 miliona, zostanie przeznaczone na usługi LGD. Jestem przekonany, że będziemy się rozwijać. Mamy gdzie, bo LGD otrzyma do końca roku od Leszka Jakubowskiego, burmistrza Żnina, budynek po byłym przedszkolu przy ulicy Szpitalnej. Stworzymy tam dobrą bazę. Każde stowarzyszenie będzie mogło korzystać z porad naszej księgowości. Otrzymaliśmy także budynek po byłej szkole w Kaczkówku. Chcemy stworzyć tam Centrum Szkolenia, między innymi, dla stowarzyszeń, które wchodzą w skład naszej LGD.
<!** Image 3 align=right alt="Image 104981" sub="W przyszłym roku zlikwidowane przedszkole stanie się siedzibą stowarzyszenia Fot. Maria Warda">Michał Szymczak, jeden ze współtwórców LGD, przedstawił zebranym wszystkie punkty statutu. Nie ukrywał, że zdobycie pieniędzy nie będzie łatwe, jeśli zasady zawarte w dokumencie nie będą przestrzegane. Niczym w grze, za każdy z nich można pozyskać dodatkowy punkt lub go utracić. Suma punktów będzie decydowała o przyznaniu pieniędzy na realizację programu opisanego we wniosku, lub o jego odrzuceniu. Jan Rogosz, z Cerekwicy nie ukrywał uznania dla Michała Szymczaka.
- Bardzo się napracował przy realizacji statutu - mówił Jan Rogosz. - Teraz my będziemy musieli wypełniać te rubryki dobrze i w terminie, aby były z tego pieniądze. Dlatego uważam, że w LGD musi pracować fachowiec, aby rozsądnie pomógł przelewać argumenty członków stowarzyszenia na papier.
Ryszard Ulatowski poinformował, że procedura naboru pracowników już się zaczęła.