https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przez smutne serce do żołądka

mwmedia
Mówiąc o anoreksji (jadłowstręcie psychicznym) należy pamiętać, że często towarzyszą jej ataki bulimii lub że bulimia często przeplata się z anoreksją, stanowiąc jakby drugi biegun tej samej choroby.

Mówiąc o anoreksji (jadłowstręcie psychicznym) należy pamiętać, że często towarzyszą jej ataki bulimii lub że bulimia często przeplata się z anoreksją, stanowiąc jakby drugi biegun tej samej choroby.

<!** Image 2 align=right alt="Image 157253" sub="Na bulimię najczęściej zapadają dziewczęta i młode kobiety Fot. Thinkstock">Równie często jednak bulimia występuje jako odrębna dolegliwość.

Nazwa tej choroby - bulimia - nie doczekała się przekładu na język polski. W dosłownym tłumaczeniu z języka greckiego oznacza „wilczy apetyt”, co nie oddaje jednak w pełni istoty tego zaburzenia.

Szturm na lodowkę

Osoby dotknięte tą chorobą - najczęściej ukrywając to przed innymi - miewają napady obżarstwa. Pochłaniają wtedy duże ilości jedzenia jednorazowo. Najczęściej są to pokarmy wysokokaloryczne, słodkie, chociaż niekoniecznie.

Po takiej „uczcie” pojawia się przykre uczucie przejedzenia, ale jeszcze częściej ogromne poczucie winy, że nie potrafiło się zapanować nad atakiem apetytu. Żeby pozbyć się przykrego napięcia emocjonalnego, uczucia frustracji i niezadowolenia z siebie, a także żeby zapobiec przytyciu - chorzy prowokują wymioty lub faszerują się środkami przeczyszczającymi. Pomiędzy napadami obżarstwa stosują różne diety, odchudzają się... aż do następnego razu.

Na bulimię chorują najczęściej młode kobiety i dziewczęta. Dlaczego objadają się i nie potrafią nad tym zapanować? Podłoże bulimii jest psychogenne. Jedzenie w tej chorobie staje się antidotum na stresy, na nieumiejętność rozwiązywania problemów i niemożność, bądź nieumiejętność ich wyrażenia.

Zdarza się, że anoreksja i bulimia występują jednocześnie i osoby z anoreksją mają napady obżarstwa typowe dla chorych na bulimię.

Ból perfekcjonistki

Cierpiący na bulimię mają wiele wspólnych cech osobowości. Najczęściej są zmienni w nastrojach, niestabilni emocjonalnie, mają trudności z kontrolowaniem swoich uczuć. Charakterystyczne cechy bulimiczek to również niska samoocena, poczucie bezradności, beznadziei i samotności. Kobiety te wiele zazwyczaj od siebie wymagają, ale jednocześnie nie wierzą we własne możliwości. Ta rozbieżność staje się przyczyną ich cierpień. Dołącza się do tego bardzo frustrujące poczucie winy i bolesna autokrytyka.

<!** reklama>Bulimiczki są zwykle bardzo aktywne, angażują się w różnorodną działalność, dążą do doskonałości, ale nawet drobne niepowodzenia sprawiają, że zaczynają wątpić w siebie i szybko wycofują się, z poczuciem totalnej klęski.

Zależy im na uznaniu otoczenia, często robią wiele rzeczy po to, aby zadowolić innych i by inni je zaakceptowali. Brak stabilnej samooceny i zaufania do własnych możliwości sprawia, że często oceniają siebie poprzez pryzmat tzw. „zwierciadła społecznego”, sądząc równocześnie, że muszą być doskonałe, aby otoczenie je zaakceptowało i doceniło. Jednak poczucie mniejszej wartości przekreśla możliwości bycia najlepszym, stąd ciągłe niezadowolenie z siebie.

Nowa choroba?

Zarówno w przypadku anoreksji, jak i w bulimii nie odkryto żadnego czynnika biologicznego, wywołującego chorobę. Obie choroby prowadzą do zaburzeń w układzie hormonalnym i w fizjologii przewodu pokarmowego. U wielu kobiet i dziewcząt dochodzi też do zatrzymania miesiączek.

Pacjentki najpierw trafiają do internistów, gastrologów, endokrynologów i ginekologów. Ci zaś często stawiają niewłaściwe diagnozy. Trudno winić za to lekarzy - bulimia jako osobna jednostka chorobowa została wyodrębniona zaledwie kilkanaście lat temu i jest chorobą zdecydowanie psychogenną. Ponadto w początkowym okresie jej objawy mogą sugerować inne schorzenia, typu gastrycznego lub endokrynologicznego, stąd możliwość pomyłek.

Ich wybór

Zachowania bulimiczne opisywane w fachowej literaturze przypisywane były wcześniej innym chorobom psychicznym - depresji, a nawet schizofrenii.

Leczeniem - z wyboru chorego - jest psychoterapia. Jest ona tym skuteczniejsza, im wcześniej się ją zastosuje. Nie zaobserwowano skuteczności leczenia farmakologicznego. Leki mogą jedynie likwidować biologiczne i fizjologiczne skutki bulimii.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski