https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przed nami bój o region

Hanna Walenczykowska
- Chcę uporządkowania priorytetów, bo do tej pory poruszaliśmy się w chaosie - mówi radny Grzegorz Schreiber, wiceprzewodniczący komisji rewizyjnej.

- Chcę uporządkowania priorytetów, bo do tej pory poruszaliśmy się w chaosie - mówi radny Grzegorz Schreiber, wiceprzewodniczący komisji rewizyjnej.

Czy wymiana zdań między prezydentem Rafałem Bruskim a wicemarszałkiem Edwardem Hartwichem to Pana zdaniem spór o miejsce Bydgoszczy?

Nie. Tak naprawdę to nie było żadnych zarzutów. Ani prezydent nie powiedział, że radni robią zbyt mało, ani wicemarszałek, że prezydent się myli. Rozmowa dotyczyła tego, jak bydgoszczanie postrzegają sejmik.

A Pańskim zdaniem?

Nie wiem, czy marszałek przekazuje nam za mało pieniędzy. W poprzedniej kadencji prosiłem
o przedstawienie takiego bilansu. Próbowałem, ale byłem osamotniony, ponieważ miasto nie wspierało wówczas takich działań.

Dziś...

Bydgoszcz powinna przedstawić swoje oczekiwania po to, byśmy mogli się wokół nich skupić. Za chwilę, prace już zostały rozpoczęte, przyjmować będziemy nową strategię rozwoju województwa. Warto byłoby, gdyby znalazły się w niej bydgoskie priorytety. Oczekujemy więc jasnego programu...

<!** reklama>

W programie powinny znaleźć się?

Nie, nie zamierzam cytować haseł wyborczych. Wspierać będę takie działania, które służą rozwojowi. Chcę też uporządkowania priorytetów, bo do tej pory poruszaliśmy się w chaosie.

Które z elementów dla Pana są priorytetowe?

Nie chcę pouczać prezydenta Bydgoszczy... Można mówić, na przykład, o skomunikowaniu miasta, czyli lotnisku i drogach.

Czy podziela Pan obawy bydgoszczan, którzy coraz częściej widzą zagrożenie nie w Toruniu, a w Gdańsku?

Tak. Dziś zastanawiamy się nad tym, czy parę złotówek więcej dostała Bydgoszcz, czy może Toruń. A musimy zauważyć większe zagrożenie. Niebawem może zastanawiać się będziemy nad tym, czy sejmik pomorski przekaże nam pieniądze. Wszystkie fakty świadczą o tym, że znajdujemy się na drodze, która prowadzi do likwidacji województwa kujawsko-pomorskiego. Przed radnymi, parlamentarzystami
i mediami znowu staje konieczność obrony regionu. 

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski