Przebudują z tramwajem

Władze miasta nie widzą możliwości zdobycia i przeznaczenia pieniędzy z Urzędu Marszałkowskiego na modernizację kolejnego odcinka ulicy Wyzwolenia.

Przebudowa zaniedbanej ulicy Wyzwolenia od wielu lat była jednym ze sztandarowych postulatów mieszkańców wschodniej części Fordonu. Gdy jesienią 2006 roku wreszcie ruszyły prace związane z modernizacją pierwszego odcinka pomiędzy fordońskim Rynkiem a ulicą Andersa, wszyscy odetchnęli z ulgą. Modernizacja trwała blisko rok i pod koniec lata 2007 roku nowa ulica była już gotowa. Wszyscy byli zachwyceni jakością prac i przemianą zaniedbanego dotąd traktu. Potem drogowcy mieli przenieść się na kolejny odcinek i od ulicy Andersa, dotrzeć aż do granicy miasta. Powstał odpowiedni projekt i... sprawa ucichła. <!** reklama>

Jednak mieszkańcy okolicznych osiedli nie dawali za wygraną. Przejazd wąskim odcinkiem zniszczonej drogi od ulicy Andersa do granicy miasta nadal był prawdziwą katorgą dla kierowców, ale narzekali na nią także mieszkańcy okolicznych posesji. - Jezdnia z roku na rok staje się coraz węższa, ponieważ TIR-y jeżdżące tędy z fordońskiego mostu do elewatora w Koronowie, wyłamują asfalt na poboczach, które po deszczu zamieniają się w wielkie bajora, nie do przebycia dla pieszych, a w czasie suszy unoszą się stamtąd tumany kurzu. To skandal, że nie dokończono tak potrzebnej inwestycji - skarży się Maciej Klamrowski, mieszkaniec osiedla przy ulicy Wyzwolenia. Niedawno pojawiła się iskierka nadziei na dokończenie remontu tej jednej z najruchliwszych ulic Fordonu, będącej fragmentem drogi wojewódzkiej nr 256.

- Samorząd województwa ogłosił ostatnio konkurs na dofinansowanie projektów dotyczących modernizacji dróg, w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Ulica Wyzwolenia jest jedną z najbardziej zdewastowanych tras wojewódzkich na terenie naszego miasta. Dlatego warto skorzystać z okazji i w ten sposób zdobyć środki na jej kapitalny remont - napisał do nas radny Piotr Król, który w tej sprawie wystosował pismo do prezydenta Bydgoszczy. Niestety, ratusz nie podziela zdania fordońskiego rajcy. Odpowiedź na pismo nadeszła szybko, ale z informacjami raczej niepomyślnymi dla mieszkańców Fordonu. W korespondencji od wiceprezydenta Stefana Markowskiego jest napisane, między innymi: - Niestety, decyzja o pozwoleniu na budowę dla wnioskowanej przebudowy ul. Wyzwolenia, od Andersa do Pelplińskiej, straciła ważność w ubiegłym roku. Ponadto, daleko idące zmiany wprowadzone zostaną do przebiegu i sposobu funkcjonowania ulicy Wyzwolenia, w efekcie budowy linii tramwajowej do Fordonu. Jej plany przewidują likwidację skrzyżowania z ulica Andersa w dotychczasowej lokalizacji i budowę ronda w rejonie ul. Orląt Lwowskich. Plany te wykluczają sens przebudowy ul. Wyzwolenia w oparciu o dotychczasowe rozwiązania projektowe.

W tej sytuacji bydgoskie władze postanowiły zgłosić do marszałkowskiego konkursu projekt przebudowy ulicy Szubińskiej.