Pamiętam, jak stałem za bramką, w której z poświęceniem rzucał się mój zuch. Dziś w tym punkcie stoją bloki. Drugim obiektem jest Gwiazda. Gdy zburzono kąpielisko i gdy w pobliżu stanęła Galeria Miedzyń, byłem przekonany, że losy stadionu są przesądzone i raczej prędzej niż później ręce po niego wyciągnie jakiś przedsiębiorczy inwestor.
A tu niespodzianka! Gwiazda nie tylko nie znika i doczeka się syntetycznej, podgrzewanej nawierzchni, ale też absolutnej nowinki technologicznej w mieście - elastycznego podłoża. Powiem szczerze, że nie sądzę, by kiedyś Gwiazda doczekała się seniorskiej drużyny piłkarskiej na liczącym się w kraju poziomie. Z powodzeniem jednak może szkolić piłkarzyków, którzy potem zasilą bogatsze kluby. Dobrze, że będą mogli trenować w komfortowych warunkach.
Zawisza Bydgoszcz awansował do piątej ligi