[PROGRAM KAWKA] Bydgoszcz walczy ze smogiem na papierze [NA TROPIE SKANDALU]

KAWKA to programy finansowane z Narodowego i Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Za te pieniądze miasta modernizują ogrzewanie w starych kamienicach, wymieniają okna, ocieplają.

W grudniu ubiegłego roku w Bydgoszczy zakończono przyjmowanie wniosków już do trzeciej edycji programu. Tymczasem przy jednej trzeciej z piętnastu komunalnych kamienic, wytypowanych do modernizacji w 2014 roku, nawet jeszcze nie zaczęto prac!

- Administracja Domów Miejskich chwali się termomodernizacją i wymienia też nasz adres - opowiada mieszkaniec ul. Sobieskiego 9 w Śródmieściu. - Do zrobienia jest front i oficyna. Tyle że budowlańców nikt tu nie widział. Okna wypaczone, wiatr hula po mieszkaniach, nie położono skrawka ocieplenia. Pisałem już i do ADM, i do Urzędu Miasta. W odpowiedziach nie ma żadnych konkretów...

Remontów nie zaczęto także w pięciu innych miejscach: przy Sobieskiego 11, Poznańskiej 17, Ugorach 19 i Warmińskiego 11 - wszystkie z pierwszej edycji programu. Kto nawalił?

- Z powodu szerokiego zakresu prac, związanych z realizacją całego programu, w zeszłym roku mieliśmy duże problemy ze znalezieniem wykonawców - przyznaje Magdalena Marszałek, rzecznik ADM. Nowe przetargi rozpisano więc dopiero... na początku tego roku. Rzeczniczka miejskiej spółki zapewnia: - Aktualnie jesteśmy w trakcie podpisywania umów z wykonawcami prac.

PRZECZYTAJ:Kłopoty ze znalezieniem wykonawców opóźniły wymianę pieców i okien [PROGRAM KAWKA]

Przy Sobieskiego pojawił się dodatkowy problem, którego ADM wcześniej nie przewidziała: na zewnętrzne docieplenie ścian nie chciał się zgodzić właściciel sąsiedniego terenu - za ocieplenie wchodzące na jego działkę żądał dodatkowych opłat. Dlatego trzeba było zaprojektować wszystko od początku, bo nowa dokumentacja wychodziła taniej niż dzierżawa.

Na rozpoczęcie i dokończenie prac wraz z odbiorami został czas jedynie do czerwca. To termin rozliczenia dotacji. Koszt remontu obiektów tylko przy Sobieskiego to 1 mln zł.