Zobacz wideo: Koniec z odmową przyjęcia mandatu? Jest nowy projekt.
- Strażnicy miejscy wystawiają mandaty za parkowanie w miejscu, gdzie znajduje się obszerny plac, na którym nie byłoby problemów z przejazdem - pisze pan Mariusz, nasz Czytelnik.
Jego zdaniem, powinno się ustawić odwołanie zakazów w miejscu, gdzie kończy się wąski dojazd a zaczyna plac do parkowania. Zwrócił się w tej sprawie do ZDMiKP. Drogowcy odpowiedzieli, że znaki ustawiono na wniosek Straży Miejskiej w związku ze stwierdzonymi problemami z przejazdem w rejonie dróg dojazdowych. ZDMiKP nie planuje tam dalszych zmian.
- Problem w tej okolicy występuje od lat - przyznaje Arkadiusz Bereszyński, rzecznik Straży Miejskiej w Bydgoszczy.
- Kiedyś było tam niewłaściwe oznakowanie na łuku drogi od stacji paliw do ulicy Pelplińskiej. Każdy parkował jak chciał i dostawaliśmy mnóstwo zgłoszeń o braku możliwości przejazdu. Pod koniec 2019 roku zwróciliśmy się do ZDMiKP o wprowadzenie prawidłowego oznakowania, które umożliwiłoby nam interweniowanie po zgłoszeniach. Likwidacja lub zmiana aktualnego oznakowania umożliwiłaby zaparkowanie zaledwie kilku aut, a konsekwencją byłoby utrudnienie ruchu, jak to było wcześniej. Obecne rozwiązanie w tym miejscu nie jest idealne, ale lepsze niż poprzednie. Miejsc parkingowych w okolicy jest sporo, np. od strony ulicy Lawinowej, skąd dojście do targowiska zajmuje minutę - dodaje Arkadiusz Bereszyński.
Polecamy
Mandat za złamanie zakazu zatrzymywania wynosi 100 złotych.
ZDMiKP poinformował naszego Czytelnika, że projekt przebudowy parkingu w tej okolicy można zgłosić do BBO. - Trzeba mieć jednak świadomość, że pula pieniędzy z BBO może nie wystarczyć. Zarząd Dróg ma przygotowaną wstępną koncepcję takiego parkingu i z naszych szacunkowych wyliczeń wynika, że byłoby to drogie zadanie. W przypadku niezakwalifikowania do BBO jest możliwość realizacji takiej inwestycji z innych programów, naszymi własnymi inwestycjami, ale na chwilę obecną nie mamy tego w planach - wyjaśnił nam Tomasz Okoński, rzecznik ZDMiKP w Bydgoszczy.
