Gdy rozmawialiśmy w lutym, prezes MZK opowiadał m.in. o planie wydzierżawienia części pomieszczeń w biurowcu przy ul. Inowrocławskiej, gdzie mieści się zajezdnia autobusowa oraz wynajęcia miejsc parkingowych na placu należącym do spółki. – Jesteśmy na etapie końcowym prac remontowo-porządkowych, żeby przystosować pomieszczenia pod ofertę dla najemców – informuje „Express Bydgoski” Piotr Bojar.
Pracownicy z pomieszczeń usytuowanych w tym budynku przenieśli się do głównej siedziby. Zainteresowanie jest, ale o szczegółach MZK poinformuje, gdy zapadnie ostateczna decyzja. – Jest już gotowa oferta wynajmu parkingu przy Lidlu – dodaje prezes MZK.
Mieszkańcy będą mogli skorzystać z blisko 30 miejsc parkingowych – cena to 100 zł za miesiąc. Teren jest objęty monitoringiem. Oferta przygotowana jest z myślą o mieszkańcach Górzyskowa i Szwederowa. Te działania nastawione są na uzyskanie dochodu, ale spółka szuka również oszczędności.
Kolejne plany
– W planach mamy termomodernizację hali napraw, pod kątem obniżenia zużycia energii elektrycznej, jak i cieplnej. Zakładamy obniżenie sufitu i wymianę oświetlenia na energooszczędne – zapowiada Piotr Bojar. Zmniejszenie kosztów zużycia energii dotyczy także innych budynków. Prowadzone są rozmowy z Mobilisem, drugą spółką zajmującą się przewozem autobusowym w komunikacji miejskiej, o możliwości wynajęcia pomieszczeń na przystankach końcowych, z których korzystają obie firmy.
W lutym MZK podpisał z miastem nową, 9-letnią umowę przewozową. Przez 2 lata spółka będzie realizowała przewozy autobusowe za stawkę o 16,6% wyższą niż otrzymał Mobilis, a przez siedem kolejnych – 11% wyższą. Nowe porozumienie, w stosunku do pierwotnej propozycji, zakłada jeszcze jedną zmianę, która dla spółki jest niekorzystna – sama musi pokryć koszty dojazdu na trasę.
Wprowadzone zmiany mają polepszyć sytuację finansową MZK, ale jeszcze nie pozwalają na to, by spocząć na laurach i spać spokojnie. – Będziemy robić wszystko, żeby w 2 lata wykonać kluczowe inwestycje. Mam w planach budowę instalacji fotowoltaicznej. To długotrwały proces, więc nie chcę na razie operować datami – zapowiada Piotr Bojar. Farma ma powstać na terenie zajezdni przy ul. Inowrocławskiej na obszarze 1 hektara.
Nauka to przyszłość
Pod koniec marca pracownicy MZK oraz ZDMiKP wzięli udział w prezentacji systemu Optibus, który wykorzystuje sztuczną inteligencję i dane historyczne do przewidywania oraz analizowania wydajności czasu pracy w celu utworzenia optymalnych harmonogramów. Jak mówi prezes MZK, to pierwszy element badania rynku.
– Poszukujemy najlepszego rozwiązania – wyjaśnia Piotr Bojar i zapowiada wizytę innej firmy zajmującej się podobną tematyką w maju. – Ma to zoptymalizować planowanie, pozwolić reagować na zmiany w zakresie obsady brygad. Chciałbym wprowadzić program, który umożliwi weryfikację działania rozkładów jazd i da nam możliwość proponowania ZDMiKP zmian – dodaje. Te mają być korzystne dla pasażerów, ale i spółki, która dzięki temu ma m.in. zaoszczędzić na kosztach dojazdu na trasy.
W kwietniu miejska spółka podpisała umowę o współpracy z Politechniką Bydgoską. Ma ona pozwolić m.in. na prowadzenie prac naukowo-badawczych, analitycznych czy poszukiwanie innowacyjnych rozwiązań. Już teraz do MZK zgłosiła się studentka uczelni, która przygotowuje pracę dotyczącą ergonomii pracy motorniczego – efektem jej działania może być prototyp kabiny. Współpraca dwóch podmiotów dodatkowo umożliwi wspólne ubieganie się o granty naukowe.
– Rozważamy możliwość zakupy autobusów elektrycznych. Istnieje możliwość pozyskania na to dofinansowania z programów unijnych na poziomie 100 procent. Pomysł jest na etapie analiz – przekazuje nam Piotr Bojar.