[break]
Bydgoski dodatek do „Gazety Wyborczej” podał wczoraj szczegółową informację, dotyczącą wizyty rządu w Bydgoszczy. Według tych doniesień premier Ewa Kopacz przyjedzie do nas w poniedziałek pociągiem, po czym zwiedzi budowany dworzec kolejowy Bydgoszcz Główna. Nie ma to być oficjalne otwarcie, tylko spacer po obiekcie. Przecięcie wstęgi zaplanowano jednak też jeszcze przed wyborami - 10 października. Początkowo zapowiadano, że roboty potrwają do końca listopada.
Dzień pełen spotkań
Z dworca Ewa Kopacz - już samochodem - pojedzie do szpitala MSW, podlegającego minister Teresie Piotrowskiej. Obie mają zwiedzić nowy oddział geriatrii. Rządowa delegacja z panią premier jest również spodziewana na placu budowy tramwaju do Fordonu oraz w otwartym niedawno Bydgoskim Centrum Targowo-Wystawienniczym w Myślęcinku.
Z publikacji wynika, że program gospodarskiej wizyty Ewy Kopacz jest mocno napięty. Pani premier ma być w poniedziałek gościem konferencji „Karta Dużej Rodziny 2.0” oraz - godzinę później - kolejnej konferencji, „Dopalacze - zagrożona młodzież i skuteczne metody interwencji” w Bibliotece Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego. Z kolei po południu premier Kopacz wręczy w Miejskim Centrum Kultury stypendia artystyczne z okazji Międzynarodowego Dnia Muzyki oraz spotka się w Operze Nova z budowlańcami, obchodzącymi swoje święto.
Według nieoficjalnych informacji szefowa rządu ma też znaleźć czas na spacer po mieście.
We wtorek głównym punktem pobytu w Bydgoszczy będzie posiedzenie rządu. Zanim jednak ono nastąpi, premier Kopacz z ministrem obrony narodowej Tomaszem Siemoniakiem odwiedzi Inspektorat Wsparcia Sił Zbrojnych.
Gdzie rząd spotka się na cotygodniowym posiedzeniu? Podobno brane są pod uwagę trzy miejsca: Urząd Wojewódzki, jedna z sal Urzędu Miasta lub pałac w Ostromecku.
Wizyta owiana tajemnicą
Po obradach i konferencji prasowej premier Kopacz pojedzie na stadion Zawiszy. Wręczy tam nagrody zwycięzcom Wojewódzkiego Finału VI Turnieju Orlika o Puchar Premiera RP. Niewykluczone, że spotka się też z seniorami i środowiskiem uczelnianym oraz zje obiad z trzema polskimi rodzinami z Donbasu, które rok temu ewakuowano do Bydgoszczy.
Na temat wizyty rządu nie ma jak dotąd żadnej oficjalnej informacji. - Niczego konkretnego nie mogę na chwilę obecną powiedzieć. Ta publikacja mnie zdziwiła. Jednak, gdyby do przyjazdu rządu miało dojść, to jesteśmy przygotowani. Przyjmowaliśmy niejedną delegację - zapewnia Bartłomiej Michałek, rzecznik prasowy wojewody.
W ratuszu też nabrali wody w usta. - Oczywiście znamy nieoficjalne doniesienia na ten temat, jednak nie mogę niczego potwierdzić, bo nie mam takich informacji. Proszę zwrócić się do Centrum Informacyjnego Rządu - mówi Marta Stachowiak, rzecznik prasowy prezydenta Bydgoszczy.
CIR twierdzi, że trzeba czekać na oficjalny komunikat. Ma się pojawić pod koniec tygodnia. Minister w rządzie Ewy Kopacz, Paweł Olszewski o wizycie: - Wiem, że były takie koncepcje, ale one zmieniają się jak w kalejdoskopie.