MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Prace na budowie drogi S10 ruszą po wakacjach - przekonuje wojewoda. Nie będzie kar?

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
Oddanie do użytku drogi ekspresowej S10 w miejsce dotychczasowej "krajówki" może zdecydowanie zmniejszyć liczbę wypadków.
Oddanie do użytku drogi ekspresowej S10 w miejsce dotychczasowej "krajówki" może zdecydowanie zmniejszyć liczbę wypadków. Marek Weckwerth
Wojewoda kujawsko-pomorski uważa, że ostatni fragment drogi S10 Bydgoszcz - Toruń zostanie oddany do użytku do końca 2027 roku, czyli zgodnie z harmonogramem. Przedłuża się jednak procedura wydania ZRID-u.

Wydanie zezwolenia na realizację inwestycji drogowej (ZRID) to bardzo skomplikowany proces, który wyjaśniał podczas czwartkowego briefingu prasowego wojewoda Michał Sztybel. Skupił się na odcinku pierwszym ze Stryszka do Emilianowa.

- To nie jest tak, że leżę sobie w gabinecie na kanapie, z tym, że nie mam tam kanapy, i może jak mi się zechce to wstanę i podpiszę decyzję ZRID i budowa ruszy. Procedury są bardzo skomplikowane i jeśli do kogoś miałbym mieć pretensje, to są nimi politycy, którzy ludziom odpowiedzialnym za przygotowanie inwestycji stwarzają nieraz presję, aby było szybciej, aby zdążyć, bo za chwilę są wybory. A potem okazuje się, że dokumentacja zawiera mnóstwo błędów i braków, i trzeba to poprawiać – mówił wojewoda.

Zapewnił jednak, że ma pewność co do kompetencji urzędników Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego i jest przekonany, że wszystkie dokumenty wydane zostaną w terminach ustawowych.

Przepis mówi, że jeśli właściwy organ (w tym przypadku wojewoda) nie wyda decyzji ZRID w 90 dni od terminu złożenia wniosku, organ wyższego stopnia wymierza mu w drodze postanowienia (na które przysługuje zażalenie) karę w wysokości 500 zł za każdy dzień zwłoki.

Jest deklaracja, że ZRID będzie na czas

- W związku z tym chciałbym publicznie zaproponować zakład. Jeśli Urząd Wojewódzki otrzyma choćby złotówkę kary z tego powodu, że za późno wydał ZRID, to z własnych środków wpłacę 5 tysięcy złotych na cel charytatywny - zadeklarował Michał Sztybel.

Termin 90 dni dotyczy sytuacji, gdy wnioski są prawidłowo złożone, a nie od tego czasu, gdy inne organy pracują nad poprawkami w złożonych wnioskach, a tak sytuacja ma właśnie miejsce.

Pierwszy wniosek do wojewody (wtedy był nim Mikołaj Bogdanowicz, PiS) o wydanie ZRID-u dla pierwszego odcinka ze Stryszka (wraz z budową obwodnicy Brzozy na DK 25) do Emilianowa wpłynął 14 lipca 2023 roku. Zawierał, czego wymagają stosowne przepisy, załączniki (jak dodatkowa zgoda wodnoprawna czy ocena oddziaływania na środowisko). Było ich 25, ale – zdaniem Sztybla - poprawnych było tylko 10.

Obywatele mogą zgłosić uwagi

Wojewoda mówił także o tym, iż 14 lipca 2023 roku pełnomocnik GDDKiA wniósł o ponowne przeprowadzenie badań oddziaływania pierwszego odcinka na środowisko, co wynikało z pierwotnych planów. Każda zmiana w raporcie środowiskowym (a ten drugi był bardziej rygorystyczny) wymaga ponownego wypowiedzenia się społeczeństwa. Stosowny dokument został właśnie wystawiony i obywatele mogą się wypowiedzieć do 18 lipca tego roku.

- To dobra informacja, bo oznacza, że mamy już prawie cały dokument – kontynuował przedstawiciel rządu w województwie.

To też może Cię zainteresować

Jeśli Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Bydgoszczy nie będzie widziała konieczności uwzględnienia dodatkowych uwag, wtedy wyda postanowienie o uzgodnieniu inwestycji. I to jest podstawą dla wojewody o wydanie ZRID- u. Po wydaniu postanowienia RDOŚ -u musi być jeszcze sprawdzona zgodność projektu z planami zagospodarowania działek lub terenu i z projektem architektoniczno – budowlanym z wymaganiami ochrony środowiska i pozwoleń wodnoprawnych.

W momencie wydania ZRID można przystąpić do budowy. Tylko że trzeba jeszcze dokonać wywłaszczeń nieruchomości. Tylko na 1. odcinku wraz z obwodnicą Brzozy na DK 25 jest 240 nieruchomości, a na całej S10 Bydgoszcz- Toruń ok. 680.

Prace ruszą jesienią?

- Na pewno zmieścimy się w ustawowych terminach. Zakładam, że najpóźniej po wakacjach, jesienią, zobaczymy budowę pierwszego odcinka. Nie na każdym odcinku jest taka sama sytuacja – przy niektórych uwagi służb środowiskowych co do dokumentacji są większe. Ale co do zasady budowa nie jest zagrożona. W takim procesie inwestycyjnym zawsze najwięcej czasu zajmuje wykonanie dokumentacji i wszelkich uzgodnień. Samo wykonanie jest krótsze, jeśli tylko nie ma takiej sytuacji jak przy S5, gdy zaszła konieczność wymienienia wykonawcy – przypomniał Michał Sztybel.

Kompletny wniosek o wydanie ZRID, od którego mogliśmy zacząć liczyć termin prawidłowego postępowania, to 14 grudnia 2023 roku. Jeśli jednak w tym czasie pracują inne organy, przykładowo RDOś zgłasza uwagi i projektant musi zmieniać projekt, to ten termin jest wstrzymywany.

Wykonawcy mają 4 lata od chwili podpisania umowy na zakończenie prac plus okresy przerw zimowych. Termin ostatniego odcinka to koniec 2027 roku.

- Nie mam informacji, aby GDDKiA podpisała aneksy z wykonawcami co do innych terminów zakończenia - zakończył wojewoda.

od 7 lat
Wideo

Gala Mistrzowie Motoryzacji 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Prace na budowie drogi S10 ruszą po wakacjach - przekonuje wojewoda. Nie będzie kar? - Gazeta Pomorska

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski