https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

#StopŚmiercinaDK10. Droga nie zabija, ale brawura tak. Niestety, jest kolejna ofiara

Marek Weckwerth
Na DK 10 stanęły pierwsze takie znaki. Są ostrzeżeniem - mają wpłynąć na świadomość kierowców
Na DK 10 stanęły pierwsze takie znaki. Są ostrzeżeniem - mają wpłynąć na świadomość kierowców GDDKiA Bydgoszcz
W czwartkowym w wypadku okolicach Przyłubia zginęła kolejna osoba – kierowca ciężarówki. Tym samym tegoroczny bilans śmiertelnych wypadków na całym kujawsko-pomorskim odcinku DK10 sięgnął trzech osób.

Żadnej śmierci nie można akceptować, a w tym roku na całej przebiegającej równoleżnikowo przez nasz region drodze krajowej nr 10 taki los spotkał już 3 osoby. To o 3 ofiary śmiertelne mniej niż w tym samym okresie roku ubiegłego. Ranny odniosły 4 osoby (o 8 mniej niż w ubr.). Policja odnotowała też 72 kolizje (o 8 mniej).

Od początku tego roku do 27 lutego na wszystkich drogach województwa doszło do 105 wypadków (8 więcej niż w ubr.), 14 osób zginęło (mniej o 6), 120 odniosło rany (o 22 więcej). Było też 3 tys. 167 kolizji (o 749 mniej).

Śmierć tu nie podpuszcza

Ostatni śmiertelny wypadek na drodze krajowej nr 10 wydarzył się w czwartkowe popołudnie na wysokości Przyłubia. Zderzyły się cztery pojazdy, w tym czołowo dwa ciężarowe. Zginął kierowca jednej z ciężarówek.

24 lutego 2025 w miejscowości Lubaszcz pod Nakłem nad Notecią w czołowym zderzeniu dwóch aut osobowych zginęła jedna osoba, a trzy zostały ranne. Tego dnia widoczność ograniczała mgła.

Na najbardziej niebezpiecznym bydgosko-toruńskim odcinku DK10 w tym roku zginęły dwie osoby. Przedostatnia tragedia rozegrała się wczesnym ranem 11 stycznia przy wyjeździe z Przyłubia w kierunku Torunia, gdzie 32-letni kierowca opla astry (żołnierz WOT) zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się czołowo z ciężarówką scania.

W całym ubiegłym roku na DK między Bydgoszczą a Toruniem w dziewięciu wypadkach zginęło 11 osób.

Pierwsze tablice ostrzegawcze już stoją

Policja zapewnia, że robi wszystko, aby poprawić stan bezpieczeństwa na tej trasie.Zwiększyła liczbę patroli, także nocnych. Na pokładach radiowozów zamontowano już dwa kolejne wideorejestratory i tym samym ich liczba w całym województwie wzrosła do 13.

Policję wspiera jeden nieoznakowany radiowóz Inspekcji Transportu Drogowego, także wyposażony w wideorejestrator.

Bydgoski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) również chce wpłynąć na świadomość kierowców i właśnie rozpoczął montaż specjalnych znaków.

Na jaskrawożółtym tle widnieje ostrzeżenie: „Droga nie zabija, ale brawura tak. JEDŹ BEZPIECZNIE!” Pośrodku tablicy umieszczono mniejszą tabliczkę T14b „Wypadki”.

Tablice stanęły już na 276. i 277. kilometrze trasy nr 10 w Makowiskach. Trwa montaż na 280. i 288 kilometrze na wysokości Solca Kujawskiego. Wszystkie tablice, a zatem także na wjazdach na drogę krajową od strony trasy ekspresowej S5 (od zachodu) i od autostrady A1 (od wschodu), staną do połowy przyszłego tygodnia.

- Tablice ustawiamy nie tylko od strony wjazdów z drogi ekspresowej i z autostrady, ale także przy wszystkich głównych wjazdach na DK10 – wyjaśnia Julian Drob, rzecznik prasowy bydgoskiego oddziału GDDKiA.

Tym samym bydgoska GDDKiA spełnia jeden z wniosków policji oraz Inspekcji Transportu Drogowego, które wsparł wojewoda kujawsko-pomorski Michał Sztybel, w sprawie poprawy bezpieczeństwa na bydgosko – toruńskim odcinku DK10.

Wniosek został sformułowany po wizji lokalnej na miejscu dwóch wypadków śmiertelnych na łuku drogi na wysokości Przyłubia, które wydarzyły się 23 i 29 listopada 2024 i w których zginęły w sumie 4 osoby.

Znacznie wcześniej w feralnym miejscu w Przyłubiu ustawiono znaki ograniczenia prędkości do 50 km na godz., które zastąpiły funkcjonujące tam od lat ograniczenia do 70 km.

Te środki prewencyjne mają przynajmniej zminimalizować liczbę ciężkich wypadków na DK10, zanim nie powstanie droga ekspresowa S10. Plany przewidują jej oddanie w latach 2026-2027. Pierwsze prace już się rozpoczęły.

Aura nie sprzyja bezpieczeństwu

- Pogoda zmieniła się na gorszą, popaduje deszcz, rano grunt jest zmarznięty i występują zamglenia. Kierowcy powinni wziąć to pod uwagę, zachować większą ostrożność i zdjąć nogę z gazu. Zmorą tej trasy są nieprzemyślane manewry wyprzedzania, które często kończą się czołowymi zderzeniami. Po raz wtóry apeluję o wstrzemięźliwość w tej materii, o cierpliwą jazdę w strumieniu samochodów, o nie wpychanie się w kolumny pojazdów. Tylko w ten sposób można zachować bezpieczeństwo – radzi na koniec nadkom. Robert Jakubas, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Motoryzacja

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski