Pozimowe liczenie dziur w jezdniach

Osiedlowi radni zaczęli tropić pozimowe dziury w jezdniach i nielegalne śmietniki. Powtarzają zgodnie - potrzeb jest wiele, ale pieniędzy za mało.

<!** Image 2 align=none alt="Image 186916" sub="Ten samochód już dawno z parkingu powinien zniknąć
Fot. Dariusz Bloch">

Ile kłopotów na głowie po zimie mają osiedlowi radni, wiedzą tylko oni. - Zaczęliśmy robić spisy dziur w jezdniach, zgłaszamy je drogowcom - mówi Bogusław Deja, szef Rady Osiedla Szwederowo. - W tym roku źle nie jest, ale do idealnej sytuacji jeszcze wiele brakuje. Na szczęście, na nasze zgłoszenia drogowcy reagują bardzo szybko. Szwederowiacy zabrali się też za porządki na trawnikach. Jeśli gdzieś jest bałagan, proszą służby komunalne o posprzątanie. - Bardzo chcielibyśmy w tym roku poprawić stan kolejnych ulic, utwardzić m.in. Nową i Horodelską - mówi Deja. Poza tym radni wciąż szukają sponsorów na coroczne Dni Szwederowa, które w tym roku przypadną na 2-3 czerwca.

Podobnie jest na Wzgórzu Wolności, chociaż tam najwięcej zmartwienia przysparza rozbiórka dawnego Ortisu. Wszystko, co prawda, toczy się zgodnie z planem, ale radni do teraz nie wiedzą, jak będzie wyglądał nowy, zmodernizowany układ komunikacyjny przy centrum handlowym.

<!** reklama>

Wyżyny wciąż żyją zapowiadanymi przez drogowców zmianami komunikacyjnymi w obrębie osiedla. Jak już informowaliśmy, częściowo ma się tam zmienić organizacja ruchu, która ma zapobiec utrudnieniom w parkowaniu i przemieszczaniu się zmotoryzowanych mieszkańców. Cześć ulic ma być jednokierunkowa. Spółdzielnia Mieszkaniowa Budowlani prowadzi konsultacje, dotyczące budowy nowych miejsc parkingowych.

Porządki trwają na Kapuściskach. - Staramy się, żeby na osiedlu było czysto po zimie, ale trzeba pamiętać, że duża część nieruchomości nie jest w zarządzie ADM-u czy miasta, ale w prywatnych rękach, więc nie mamy specjalnych możliwości zmuszania zarządców do porządkowania terenu - mówi Magdalena Wawrzyniak, szefowa RO Kapuściska.

Mimo to postępy widać, m.in. na osiedlowych placach zabaw. Niebawem, najprawdopodobniej pod koniec kwietnia, w piaskownicach zostanie wymieniony piasek.

- Myślimy także o estetycznym zagospodarowaniu balkonów w blokach na osiedlu - zdradza Wawrzyniak. - Chcemy, żeby mieszkańcy się do tego przyłożyli. Będziemy ich motywować, być może ogłosimy konkurs na najładniejszy balkon, nagrodą mogą być bony do marketu ogrodniczego...

To jednak nie koniec osiedlowych zmartwień. Do największych należą nielegalne śmietniska na leśnym terenie za ul. Solną i przy końcu Wojska Polskiego. Lasy należą do skarbu państwa, a leśnicy na razie nie spieszą się z wiosennymi porządkami.