Barykady, rozlegające się w centrum strzały, niemieccy żołnierze i polscy powstańcy - tak wczoraj wyglądały ulice Inowrocławia. Rekonstrukcję wydarzeń sprzed 90 lat oglądało kilkaset osób.
<!** Image 2 align=right alt="Image 106521" sub="Najbardziej widowiskowe sceny rozgrywały się w kilku miejscach miasta. Widzowie w czasie obchodów 90. rocznicy powstania wielkopolskiego mogli zobaczyć, między innymi, jak wyglądały walki o Pocztę Główną Fot. Renata Napierkowska">Sceny jakby żywcem wyjęte z wojennego filmu rozgrywały się wczoraj w centrum Inowrocławia. Na ulicach pojawili się niemieccy żołnierze i grupy powstańców, a w miejscach, gdzie znajdują strategiczne obiekty, takie jak choćby poczta, toczyły się zacięte walki.
- Mam zaszczyt zapowiedzieć i rozpocząć wyjątkową uroczystość, stanowiącą najbardziej widowiskowy, jak sądzę, punkt wojewódzkich obchodów 90. rocznicy powstania wielkopolskiego. Przy tej szczególnej okazji chcemy przypomnieć atmosferę wydarzeń z tamtych lat oraz przypomnieć piękną kartę z dziejów Inowrocławia - mówił do tłumu mieszkańców prezydent Ryszard Brejza.
W role powstańców i niemieckiego wojska wcielili się członkowie Grupy Rekonstrukcji Historycznej „Wiarus”, uczniowie I Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Kasprowicza i Zespołu Szkół Katolickich, a także gość specjalny: licząca 50 osób Grupa Rekonstrukcji Historycznej „Kompania Witkowska” im. kpt. Stanisława Połczyńskiego.
<!** reklama>- Udział w wojewódzkich obchodach rocznicy powstania wielkopolskiego jest dla nas ukoronowaniem wieloletnich starań i marzeń. Pamiętam czasy, kiedy tej rocznicy nie wolno było świętować. Wypożyczyliśmy na tę szczególną okazję mundury, różni ludzie, w tym włodarze miast i starostowie, pomogli nam zorganizować transport i dzięki temu możemy młodym pokoleniom przybliżyć historię powstania wielkopolskiego - mówi uczestnik wczorajszych walk i twórca „Kompanii Witkowskiej”, Grzegorz Musidlak, który - by wziąć udział w uroczystościach - przyjechał aż spod Krakowa.
Najbardziej widowiskowe sceny rozgrywały się w kilku strategicznych punktach miasta. Widzowie mogli więc zobaczyć, jak wyglądały walki o pocztę, obalenie zrekonstruowanego specjalnie na tę okazję pomnika Cesarza Wilhelma na placu przed dworcem PKS i symulację walk pancernych. Z okazji obchodów ukazała się jednodniówka „Dziennik Kujawski”, a uczestnicy widowiska, którym udało się zebrać komplet pocztówek rozrzucanych w różnych punktach miasta, wzięli udział w losowaniu nagród.
Uroczystości zakończyły się w siedzibie 2. Pułku Komunikacyjnego przy ulicy Dworcowej, gdzie w styczniu 1919 roku bronił się 140. niemiecki pułk piechoty, dowodzony przez mjr. Friedricha Grollmanna. Tam została odsłonięta tablica upamiętniająca śmierć nieznanego powstańca. W obchodach uczestniczyli, między innymi, wojewoda kujawsko-pomorski Rafał Bruski, jego zastępca Dariusz Kurzawa, marszałek województwa Piotr Całbecki, przewodniczący sejmiku Krzysztof Sikora oraz dowódca Pomorskiego Okręgu Wojskowego, gen. Zygmunt Duleba, i dowódca 2. Pułku Komunikacyjnego, płk Marek Sarnowski. Obecni byli również potomkowie kpt. Pawła Cymsa, bohaterskiego dowódcy oddziałów powstańczych, które 90 lat temu wyzwoliły Inowrocław: wnuczka Agnieszka Cyms-Chmielewska i wnuk Rafał Cyms.
W ostatniej chwili swój udział odwołał minister spraw zagranicznych, Radosław Sikorski. Przemarznięci uczestnicy mogli na zakończenie rozgrzać się gorącą grochówką, serwowaną w namiotach na placu jednostki przy ulicy Dworcowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Fani myśleli, że pozuje z żoną. Rubik pochwalił się zaskakującym zdjęciem [FOTO]
- Rozwiódł się z matką swoich synów. Aktor przyłapany na czułościach z nową ukochaną
- Zieliński zapomniał o synu? Gorzkie słowa syna muzyka po śmierci ukochanego wujka
- Tak malutkie dziecko Strasburgera traktuje 77-letniego tatę. Wydało się przypadkiem