Warto zajrzeć do spiżarni i uzupełnić zapasy. Najbardziej zdrożeją przetwory z owoców. Za soki, dżemy i mrożonki zapłacimy nawet kilkadziesiąt procent więcej. Droższe będą też ryby.
<!** Image 2 align=right alt="Image 78021" sub="Dawniej sporo kosztowały nas cytrusy, dziś słono płacimy też za polskie jabłka. Niestety, na żadną obniżkę cen się nie zanosi Fot. Dariusz Bloch">Narodowy Bank Polski prognozuje wzrost cen żywności aż o 6,1 procent. Powodem jest inflacja, wzrost kosztów energii i transportu, ale też większy popyt na żywność na świecie - zwłaszcza mleko, nabiał i mięso.
Winne są też przymrozki, które dokuczyły polskim sadownikom. Jabłka i wiśnie podrożały po ubiegłorocznych zbiorach o kilkadziesiąt, a nawet kilkaset procent. Wzrosły też ceny soków owocowych. Eksperci przewidują kolejny skok cen - głównie mrożonek owocowych i dżemów. - Bardzo podrożała żurawina. Od początku lutego przetwory owocowe i warzywne kosztują więcej, ale ich ceny mają jeszcze wzrosnąć. Mogę uspokoić, że przed świętami wielkanocnymi na pewno nie podniesiemy cen wyrobów mięsnych - mówi Iwona Komorowska, dyrektorka sieci sklepów Zetka.
<!** reklama>- Zaobserwowaliśmy sporą dynamikę cen żywności w ostatnim okresie. Słabe zbiory w 2007 roku poskutkowały wzrostem cen produktów mącznych o 15 procent. A z powodu wysokich cen zbóż i pasz o 10 procent więcej płacimy za mięso wieprzowe i kurczaki. Droższe są też warzywa - groszek o 10 procent, fasolka o 20 procent, a aż 40 procent więcej kosztuje papryka. Sporo, bo aż o 30 procent podrożały też ryby oceaniczne - mówi Adam Basałaj, dyrektor generalny produkującej mrożonki mięsne, rybne i warzywne firmy Frosta.
- Długoterminowe kontrakty zabezpieczają nas przed koniecznością podniesienia cen większości naszych towarów, chroniąc konsumentów. Mamy zapas surowców, który wystarczy nam do następnych zbiorów. Nie dotyczy to jednak ryb. To drogi produkt, którego nie zamawia się na zapas, więc będziemy zmuszeni sprzedawać je około 15 procent drożej. Firmy, które mają krótki okres kontraktowania, na pewno będą musiały już teraz podnieść też ceny innych towarów - dodaje.
Pocieszeniem może być fakt, że według prognoz, w najbliższym czasie bez zmian mają pozostać ceny cukru i nabiału.
