Dziewczynka urodziła się w styczniu. Ze szpitala wypisano ją z wzorową kartą zdrowia. Wszystko układało się dobrze. Do czasu.
- Po kilku tygodniach zauważyliśmy, że nasza córeczka nie może podnieść nóżek, że nie macha rączkami tak, jak inne niemowlęta – jakby nie miała na to siły. Od razu skierowaliśmy się do gabinetu neurologa – opowiada pan Tomasz, tata Celinki.
Choroba postępuje stopniowo
Po szeregu badań małżeństwo otrzymało wiadomość ze szpitala. Wynik: SMA typu I – rdzeniowy zanik mięśni. Bardzo rzadka choroba genetyczna, która postępując, stopniowo niszczy mięśnie, uniemożliwia pracę płuc i serca.
- Nasza córeczka z każdym dniem słabnie, a my nie wiemy, co przyniesie jutro. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy już cztery razy była w szpitalu – mówi pani Natalia, mama dziewczynki.

Teraz Celinka otrzymuje refundowany lek, który hamuje rozwój choroby. Nie jest jednak w stanie jej zatrzymać. Nadzieją dla niej jest terapia genowa, która z powodzeniem podawana jest w USA – od niedawna udostępniona także pacjentom w Polsce. Terapia nie jest refundowana. Jej koszt to ponad 9 mln zł.
Zrzutka i licytacje
Zbiórka na leczenie 7-miesięcznej mieszkanki Szubina prowadzona jest przez Fundację Siepomaga, na stronie internetowej www.siepomaga.pl/celinka. Darowiznę można przekazać także przelewem na rachunek: 89 2490 0005 0000 4530 6240 7892 (odbiorca: Fundacja Siepomaga, ul. Za Bramką 1, 61-842 Poznań. Tytuł przelewu: 22363 Celina Andrzejewska darowizna). Dodatkowo, na Facebooku prowadzone są licytacje (hasło: „Licytacje dla Celinki”).
