Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomyłka przy tankowaniu. Na co uważać, by nie zepsuć auta

Maciej Fabijański
Grzegorz Mehring
Wlanie przez przypadek nieodpowiedniego paliwa do baku pojazdu nie zawsze, ale bardzo często może mieć kosztowne konsekwencje.

Pomyłki przy tankowaniu zdarzają się i to wcale nierzadko, bo w samej tylko Wielkiej Brytanii rocznie notowanych jest około 150 tysięcy przypadków wlania do zbiornika niewłaściwego paliwa. Przyczyn takich zachowań kierowców jest wiele. Najłatwiej wlać benzynę do zbiornika oleju napędowego, ponieważ końcówka „pistoletu benzynowego” bez trudu mieści się w otworze wlewowym diesla. Natomiast nalać ropy do benzyny z dystrybutora jest już o wiele trudniej , ale i takie rzeczy się zdarzają. Poza tym pomyłki przy tankowaniu nie mają miejsca tylko na stacjach paliwowych.

Niewłaściwe paliwo do zbiornika trafić może na przykład z zapasowego kanistra. Najbardziej szkodliwe w skutkach jest wlanie benzyny do oleju napędowego. Czarny scenariusz, na szczęście, nie zawsze się spełnia. Wiele zależy od ilości nieodpowiedniej domieszki i od momentu, w którym kierowca zorientował się o swojej pomyłce. Nie bez znaczenia jest także konstrukcja silnika, szczególnie w przypadku jednostek wysokoprężnych. Warto również poznać czynniki, które sprzyjają pomyłkom przy tankowaniu, żeby ich unikać.

Benzyna - postrach diesli

Pompy paliwa w silnikach wysokoprężnych odznaczają się bardzo wysoką dokładnością wykonania, wytwarzają duże ciśnienie (nawet do około 2000 atmosfer) i są smarowane przez zasysane i tłoczone paliwo. Benzyna w oleju napędowym zachowuje się jak rozpuszczalnik, który ogranicza smarowanie, co może prowadzić do uszkodzeń mechanicznych w wyniku tarcia metalu o metalu. Z kolei cząsteczki ścieranego w tym procesie metalu tłoczone razem z paliwem mogą powodować uszkodzenia dalszych partii sytemu paliwowego. Obecność benzyny w oleju napędowym źle wpływa również na niektóre uszczelnienia. Im dłużej nowoczesny diesel pracował na paliwie z domieszką benzyny, tym uszkodzenia mogą być większe i tym samym koszty naprawy.

Ropa w benzynie też szkodzi

W odróżnieniu od oleju napędowego, który aby się zapalić, musi zostać odpowiednio sprężony w silniku, mieszanka benzyny z powietrzem zapala się od iskry, wytwarzanej przez świecę zapłonową. Uruchomienie silnika benzynowego na domieszce ropy objawia się przeważnie pogorszeniem pracy (wypadanie zapłonów) oraz dymieniem. Ostatecznie motor przestaje działać i nie daje się ponownie uruchomić. Niekiedy niemal od razu po zatankowaniu złego paliwa nie można odpalić silnika.

Po usunięciu zanieczyszczonej ropą benzyny silnik powinien dać się bez problemu uruchomić. Specjaliści wskazują jednak, że zatankowanie ropy w jednostkach z bezpośrednim wtryskiem benzyny może być szkodliwe dla ich systemu paliwowego. W niektórych autach po wlaniu ropy może wystąpić podwyższona emisja toksycznych związków w spalinach (sygnalizowana w ramach samodiagnostyki systemu OBDII/EOBD).

Benzyna w ropie - co robić?

Specjaliści nie pozostawiają złudzeń i zalecają, aby nawet najmniejsza ilość benzyny, która trafi do oleju napędowego, została usunięta, a cały układ paliwowy został oczyszczony i napełniony prawidłowym paliwem przed ponownym uruchomieniem silnika.
Stąd niezwykle istotnego znaczenia nabiera moment, w którym kierowca odkrywa, że zatankował złe paliwo. Jeśli zaraz przy dystrybutorze, to należy pamiętać, aby nie włączać zapłonu, a tym bardziej uruchamiać silnika. Auto należy odholować do warsztatu i tam oczyścić zbiornik. Wyjdzie na pewno dużo taniej niż czyszczenie całego układu paliwowego, które należy przeprowadzić nawet po krótkotrwałym uruchomieniu silnika.

Ropa w benzynie - co robić?

Generalnie zaleca się, aby oczyścić układ paliwowy z każdej ilości wlanej przez pomyłkę ropy. Jednak w przypadku starszych konstrukcyjnie silników benzynowych, na dodatek jeszcze bez katalizatora i gdy objętość złej domieszki oleju napędowego jest mniejsza niż 5 proc. objętości całego zbiornika, wystarczy zatankować do pełna bak odpowiednią benzyną. Jeśli ilość wlanej ropy przekracza pięcioprocentową objętość zbiornika benzyny i swój błąd odkryłeś natychmiast, nie włączajmy silnika ani nawet zapłonu. W tym przypadku, żeby było wszystko w porządku, zbiornik należy opróżnić i zalać właściwym paliwem.

Jeżeli jednak silnik został uruchomiony, to cały układ paliwowy trzeba opróżnić i przepłukać świeżym paliwem. W sytuacji, gdy pomyłka została odkryta dopiero podczas jazdy, należy ją przerwać tak szybko, jak można to zrobić w bezpieczny sposób. Zaleca się, aby - podobnie jak w poprzednim przypadku - układ paliwowy został opróżniony i przepłukany świeżym paliwem. Dodatkowo, kilka dni po incydencie, należy wymienić filtr paliwa.

Powyższe wskazówki są ogólne i za każdym razem należy przed wykonaniem określonych czynności skonsultować je z warsztatem.

Starsze diesle mogą więcej

Przez wiele lat dodatek benzyny do oleju napędowego ułatwiał pracę silnika wysokoprężnego zimową porą. Zalecali to sami producenci. Przykładem może być zapis w fabrycznej instrukcji obsługi BMW E30 324d/td z lat dziewięćdziesiątych.

Wynika z niego, że w nagłych przypadkach można, aby zapobiec wytrąceniu się parafiny z powodu niskich temperatur, dolać do zbiornika do 30 procent objętości (paliwa w zbiorniku) benzyny normalnej lub bezołowiowej w samochodach z katalizatorem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!