MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Polonię dopadły kontuzje

Marcin Karpiński
Dobry początek sezonu nie przesłania naszych braków - mówią zgodnie trenerzy Cuiavii Inowrocław i Wdy Świecie.

Dobry początek sezonu nie przesłania naszych braków - mówią zgodnie trenerzy Cuiavii Inowrocław i Wdy Świecie.

W III lidze oba te zespoły po dwóch kolejkach mają na koncie po dwa zwycięstwa.

Cuiavia na inaugurację wygrała w Trzciance 2:1, a w minioną środę u siebie z Górnikiem Konin 2:0. Zdaniem trenera Cuiavii Piotra Gruszki, jego zespół ma spory potencjał, lecz gra pozostawia wciąż wiele do życzenia. - Pracujemy ze sobą dopiero od miesiąca. To początek budowy zespołu - zaznacza.

<!** reklama>Sześć punktów udało się wywalczyć dzięki dużej liczbie stworzonych sytuacji. A jak będzie dziś na wyjeździe z Unią Swarzędz? - Bardzo trudno będzie wywieźć korzystny wynik. Unici poprzedni sezon zakończyli na drugim miejscu - przypomina szkoleniowiec Cuiavii. Do Swarzędza wyjechali wszyscy gracze oprócz kontuzjowanego Adriana Raszki.

Jutro w Pakości Notecianka podejmować będzie niepokonaną Wdę Świecie. Faworytem będą goście, drużyna Piotra Piekarczyka zwyciężyła już Górnika (2:1 w Koninie) i Unię Swarzędz (4:1).

- Byłem przekonany, że Wdzie dobrze pójdzie - dodaje Gruszka. - Ma silny skład, a co ważne, trzon zespołu jest ten sam od kilka lat. Poza tym, dobrym posunięciem było sprowadzenia Macieja Kota.

Trener Piekarczyk jest podobnego zdania. - Kota oglądaliśmy już od dłuższego czasu. Gra dynamicznie, sprawia rywalom sporo problemów.

Notecianka po słabszym początku będzie chciała się postawić Wdzie. - Z pewnością tak, lecz chcemy iść za ciosem - twierdzi trener Wdy. - W Koninie niewiele nam wychodziło, ale już w środę zawodnicy mile mnie zaskoczyli. Cieszy, że młodzi chłopacy realizują założenia taktyczne. Mam nadzieję, że udało się wstrzelić z formą i będą nas omijać kontuzje. Jak wygramy w Pakości, możemy mieć fajny początek, bo następne trzy spotkania rozegramy przed własną publicznością.

W IV lidze już dziś derby Bydgoszczy: Zawisza II - Polonia (ul. Gdańska, godz. 16).

Rezerwy „wojskowych” zanotowały falstart, przegrywając na inaugurację w Warlubiu 0:4. W środę było trochę lepiej - 1:1 z Mienią.

Poloniści początek sezonu mają średni. Zremisowali z Gopłem Kruszwica 2:2 i ulegli Flisakowi Złotoria 2:3. - Umiejętnościami na pewno od rywali nie odstajemy - uważa trener biało-czerwonych Maciej Karabasz. - Ale mieliśmy trochę pecha przed rozpoczęciem sezonu. Podczas sparingu z Czarnymi Nakło straciliśmy trzech graczy na całą rundę! Dawid Wrzos ma złamaną kość strzałkową, a Mariusz Gabruś najprawdopodobniej będzie musiał zakończyć grę w piłkę. Szukamy więc wzmocnień. Na Zawiszy zagrają w sobotę dwa zespoły, które potrzebują punktów. Nie szykujemy jednak specjalnej taktyki na to spotkanie.

W okręgówce dziś o 12.00 Chemik (trzy punkty w dwóch meczach) gościć będzie Cyklon Kończewice (z punktem na koncie). Bydgoszczanie posiadają młody zespół, który może w tej lidze z każdym wygrać i przegrać. Większość stanowi grupa, która grała w Chemiku jesienią ubiegłego roku. Kapitanem został Bartosz Rudziński (powrót z Solca). W kadrze są też Jędrzej Florek i Tomasz Bruski. Regularnie gra też po dwóch najbardziej wyróżniających się zawodników rocznika 1994 i 1995.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!