Bydgoski klub wydał 50 tysięcy złotych na motocykl, z którego będzie korzystał 18-letni Australijczyk.
Nick Morris podpisał z Polonią tzw. kontrakt warszawski (bez gwarancji startów). Polonia zobowiązała się w nim do wyposażenia Australijczyka w sprzęt.
W marcu było kiepsko
18-latek był u nas w połowie marcu. Motor podstawiony wówczas przez klub popsuł się po kilku okrążeniach próbnych jazd na Sportowej. „Kangurowi” użyczono więc maszynę młodzieżowca Bartosza Bietrackiego. Nie była ona najszybsza o czym świadczyć może dorobek punktowy Australijczyka w sparingu na „Motoarenie”, który odbył się następnego dnia (2+1 w czterech biegach).
Pomogą ludzie Emila i Curyły
W czwartek Morris przylatuje do Bydgoszczy, a po południu uczestniczyć będzie w treningu na Sportowej. W piątek, wraz z innymi polonistami, pojedzie na próbne jazdy do Ostrowa. Tamtejszy tor przypomina rzeszowski, na którym w niedzielę bydgoszczanie walczyć będą o ekstraligowe punkty. Australijczyk ma w tym meczu zastąpić zawodzącego Artioma Łagutę.
Jak udało się nam ustalić, Polonia przygotowuje dla Nicka nowy motor. Inwestycja kosztowała bydgoskich działaczy ok. 50 tysięcy złotych. Silnik zamówił Australijczyk, pozostałe części team Emila Sajfutdinowa. Mechanicy Rosjanina złożą wszystko w całość.
- Motor będzie własnością naszego klubu, Nickowi zostanie on tylko użyczony na treningi i mecze - mówią na Sportowej.
Swoją pomoc zadeklarował także obóz kontuzjowanego Mikołaja Curyły. Mechanicy Janusz Borzeszkowski i Leszek Wiśniewski mają wspomagać Nicka w boksie, nie jest wykluczone, że Australijczyk dostanie ponadto do przetestowania jeden z motocykli „Mikiego”. Transportem Morrisa do Rzeszowa również zajmie się team bydgoskiego młodzieżowca.
Seniorzy po medale IMP
Kiedy Morris będzie trenował w czwartek na Sportowej, trzech innych naszych żużlowców powalczy w tym czasie w ćwierćfinałach indywidualnych mistrzostw Polski seniorów. Krzysztof Buczkowski i Robert Kościecha wystąpią w Krakowie, a Tomasz Gapiński w Łodzi. Mikołaj Curyło miał się ścigać się w Gnieźnie, ale z jazdy wykluczyła go kontuzja kręgosłupa.
Z każdego ćwierćfinału awansuje po siedmiu najlepszych jeźdźców. Z tej fazy IMP zwolnieni zostali: Tomasz Gollob, Jarosław Hampel, Piotr Protasiewicz i Przemysław Pawlicki.
„Józiu” trzyma formę
W Toruniu rozegrano kolejną rundę Pomorskiej Ligi Młodzieżowej. Z zawodników Polonii najlepszy był Karol Jóźwik, który zgromadził 9 punktów i zajął szóste miejsce. Dwunasty był Łukasz Wieliński (5 pkt), a czternasty Bartosz Bietracki (4). Zawody wygrał Kamil Pulczyński z Unibaksu (13).
Jóźwik dobrze wypadł też w poprzedniej rundzie PLM w Gnieźnie - 10 punktów i piąte miejsce (Wieliński zgromadził 5, a Bietracki 3 oczka). Bezkonkurencyjny okazał się Mateusz Rujner z GTŻ (15 pkt).
Przypomnijmy, że Karol Jóźwik pojedzie w niedzielę w Rzeszowie w miejsce kontuzjowanego Mikołaja Curyły (początek meczu o godz. 19.00, transmisja w radiu PiK). W piątkowym, papierowym wydaniu Expressu zamieścimy program zawodów na to spotkanie.