https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Polityczne harce w partyjnym kole

Sławomir Bobbe
Wczoraj ze stanowiskiem przewodniczącego klubu radnych Sojuszu Lewicy Demokratycznej pożegnał się Jacek Bukowski.

Wczoraj ze stanowiskiem przewodniczącego klubu radnych Sojuszu Lewicy Demokratycznej pożegnał się Jacek Bukowski.

<!** Image 2 align=right alt="Image 8543" >- Złożyłem rezygnację - powiedział „Expressowi” Jacek Bukowski, ale nie uzasadnił tej decyzji. Bardziej rozmowna był radna SLD Anna Mackiewicz. - W poniedziałek przyjęliśmy pismo z rezygnacją i powołaliśmy nowego przewodniczącego, radnego Haralda Matuszewskiego.

Ojcowska powinność

Anna Mackiewicz odniosła się również do informacji, że Wiesław Olszewski ma zostać usunięty ze struktur partii za popieranie w wyborach swojego syna, Pawła, startującego z listy PO.

- To chyba jego ojcowska powinność. Nie zgadzam się z opinią, że dzięki temu wynik SLD mógł być tak słaby. Co prawda, na czas kampanii radny mógłby zawiesić członkostwo w SLD, ale i tak większość wzięłaby to za gest „pod publiczkę”.

Polityka a rodzina

- Na zebraniu zarządu miejskiego nie przyjęto wniosku o wykluczenie Wiesława Olszewskiego - zaprzecza Zbigniew Bartel, szef SLD w Bydgoszczy. - Skierowaliśmy sprawę do koła partii, do którego należy Wiesław Olszewski. Niech w tym gronie porozmawiają. To delikatna sprawa, a relacje między polityką i rodziną są szczególnej natury. Macierzyste koło zdecyduje, co dalej. Nie jest jednak wykluczone, że zajmie się nią sąd partyjny, który ma prawo wykluczenia członka z partii.

Ze zdumienia nie może wyjść sam Wiesław Olszewski.

- Cóż takiego zrobiłem? Rozmawiałem ze znajomymi, niebędącymi nawet w SLD, o ich wyborach. Zasugerowałem, bo nawet wprost tego nie mówiłem, że skoro nie mają własnego faworyta, to może warto oddać głos na kogoś młodego? Teraz z zainteresowaniem obserwuję rozwój sytuacji. Słyszałem, że to Bogdan Michalak wystąpił z wnioskiem o wykluczenie. Jeśli tak faktycznie było, będę bardzo zaskoczony. To mój dobry znajomy, któremu kilkakrotnie pomogłem. Z pokorą jednak zaczekam na ewentualny wyrok sądu partyjnego.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski