Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polityczna mapa Bydgoszczy

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
Serwis polityczny eWybory.eu przeprowadził w święta sondaż uliczny dotyczący poparcia dla partii politycznych w Bydgoszczy. Wyniki są zaskakujące.

Serwis polityczny eWybory.eu przeprowadził w święta sondaż uliczny dotyczący poparcia dla partii politycznych w Bydgoszczy. Wyniki są zaskakujące.

<!** Image 3 align=none alt="Image 202448" sub="Grafika. Ryszard Kochański">

35 procent poparcia dla PO, 27 proc. dla PiS, 14,4 proc. dla Ruchu Palikota i niecałe 14 proc. dla SLD. Reszta partii nie przekroczyłaby progu wyborczego. To wyniki sondażu przeprowadzonego wśród 1000 losowo wybranych dorosłych bydgoszczan.

<!** reklama>

- To bardzo dobry wynik, jeśli weźmiemy pod uwagę trudne czasy, w których przyszło rządzić Platformie. Wiele czynników światowych ma wpływ na wydarzenia w Polsce. Dlatego cieszy, że bydgoszczanie rozumieją kierunek zmian, który proponuje rząd - uważa poseł PO Paweł Olszewski.

Zupełnie inaczej sukces PO uzasadnia poseł PiS Tomasz Latos.

- Widocznie w Bydgoszczy niewiele osób interesuje się polityką albo osoby te mają dziwny stosunek do rzeczywistości. Bo oto można obiecywać budowę S5, z czego nic nie wynika, można być odpowiedzialnym za zamknięcie Zachemu, przypatrywać się likwidacji Formetu, i nadal liczyć na poparcie mieszkańców.

Czy to jednak nie przypadkiem skrajna postawa niektórych polityków PiS wpędza niektórych wyborców w ramiona PO?

- Oczywiście, że PiS popełniło wiele błędów, ale błędy popełniają politycy od zawsze. Fenomenem jest natomiast to, że można aż tak bardzo oszukiwać wyborców, a oni dalej wierzą w słowa tych, którzy te obietnice formułują. To bardzo zły znak dla regionu, bo wskazuje na to, że nawet bez wielkiej mobilizacji, bez prawdziwego zaangażowania w lokalne sprawy, można wygrać wybory - odpowiada poseł PiS.

- Poseł Tomasz Latos dużo mówi, a mało robi. Jego opinie są kompletnie niewiarygodne, boi się wychylić z szeregu własnej partii, w której bryluje Antoni Macierewicz - ripostuje poseł Olszewski.

Zadowolenia nie kryją w Ruchu Palikota, Internet od wczorajszego rana pobrzmiewał zadowoleniem sympatyków tej partii.

- Dla mnie ta „sondażownia” jest najbardziej wiarygodna, ponieważ swoje badania przeprowadza na dużej grupie mieszkańców i są to badania przeprowadzane na ulicy, a nie przez telefon. Jako jedyna udanie przewidziała nasz procentowy udział w parlamencie - mówi poseł Łukasz Krupa z Ruchu Palikota.

- Mam ogromną satysfakcję z tego sondażu, widać bowiem, że nasze starania o aktywne uczestnictwo w lokalnych debatach, sprawach mieszkańców, przynoszą skutek. A przecież nasze struktury dopiero się budują, zbieramy doświadczenia. Może być zdecydowanie lepiej. Bardzo byśmy chcieli, żeby Ruch Palikota w Bydgoszczy na stałe wpisał się w nasz bydgoski pejzaż polityczny - nie kryje poseł.

Ruch Palikota powinien cieszyć się z wyników sondażu najbardziej, bowiem zajął w nim trzecie miejsce po PO i PiS, a przed tradycyjnie mocnym w naszym mieście Sojuszem Lewicy Demokratycznej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!