Policja nie może, to biskup pomoże

W Kujawsko-Pomorskiem odnaleziono 13 pacjentów, którzy kupili corhydron 250 na receptę. Ci, którzy nabyli go bez refundacji, proszeni są o przyniesienie leku do aptek.

Przypomnijmy, że w partii tego leku znalazła się substancja, która może być szkodliwa dla zdrowia pacjentów. Dlatego pod koniec minionego tygodnia Wydział Zarządzania Kryzysowego UW, oddział Narodowego Funduszu Zdrowia oraz policjanci szukali pacjentów, którzy kupili corhydron 250 na receptę.

<!** reklama left>W piątek Marzenna Drab, wicewojewoda, poprosiła też o pomoc ordynariusza diecezji bydgoskiej biskupa Jana Tyrawę.

„Zwracam się z gorącą prośbą do Waszej Ekscelencji o wsparcie ogólnopolskiej akcji informacyjnej dotyczącej zakazu wykorzystywania leku przeznaczonego dla alergików i astmatyków. Jestem pewna, że zwrócenie się z apelem podczas sobotnich i niedzielnych mszy umożliwi dotarcie do ogromnej rzeszy mieszkańców - napisała Marzenna Drab. Do akcji włączyli się też policjanci.

- Pomagaliśmy sztabowi kryzysowemu, odszukaliśmy pięć osób - wyjaśnia Jacek Krawczyk, rzecznik komendanta wojewódzkiego.

- Dotarliśmy do trzynastu pacjentów, którzy mieli corhydron 250 i którzy otrzymali refundację - podsumowuje Barbara Nawrocka, rzecznik kujawsko-pomorskiego oddziału NFZ. - Żadna z tych osób nie miała leku z niebezpiecznej serii. Apelujemy do wszystkich, by przynosili corhydron 250 do aptek.

W niektórych szpitalach wycofano z użytku leki stosowane przy znieczuleniach m.in. chlorsuksylinę 200, milgommę i bupivacainę.

- W ubiegłym tygodniu, zgodnie z zaleceniem, wycofaliśmy corhydron i leki mu pokrewne - mówi Krzysztof Tadrzak, dyrektor szpitala miejskiego. - Zrobiliśmy tak, choć nie mieliśmy corhydronu z niebezpiecznej serii.

Prawdopodobnie specyfiki te nie są stosowane również w szpitalu MSWiA.

W szpitalu wojewódzkim im. Biziela zabezpieczono jedynie corhydron. Zgodnie z zaleceniem głównego inspektora farmaceutycznego, nie było potrzeby wycofywania innych preparatów.

- To byłaby przesada, w przypadku corhydronu 250 pomylił się człowiek - dodał Wojciech Sobociński.

W Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym również nie wycofywano innych leków. Jak nam powiedziała Radosława Staszak-Kowalska, prezes Bydgoskiej Izby Lekarskiej, w ubiegłym tygodniu inspektor farmaceutyczny nie rozszerzył listy wycofanych leków, produkowanych przez Jelfę.