Wczoraj w odstępie 30 minut swoje pomysły na rozwiązanie problemu 180. nieutwardzonych metropolitalnych ulic przedstawili radny niezależny Bogdan Dzakanowski oraz jego koleżanki i koledzy z PiS.
Ten pierwszy przedstawił projekt uchwały, w której radni zobowiązać się mają do wydawania rocznie co najmniej 35 milionów złotych. PiS w swoim projekcie przewiduje minimum 20 mln. Ile przewiduje Rafał Bruski? Tego dowiemy się w piątek, podczas nadzwyczajnej sesji Rady Miasta.
W kontekście tych projektów nie zazdroszczę radnym Platformy Obywatelskiej i Sojuszu Lewicy Demokratycznej, wybranym głosami tzw. osiedli willowych, których problem gruntówek najbardziej dotyczy.
Jak to zrobić: być w zgodzie ze swoimi wyborcami, żądającymi przyzwoitych dróg, a jednocześnie nie obrazić prezydenta, też w końcu własnego szefa, który raczej wybiera spektakularne inwestycje. Skóra ścierpnie na widok szpagatu, który będą musieli wykonać.