Spółkę Tramwaj Fordon powołano w 2009 roku, aby mogła stać się beneficjentem unijnego dofinansowania na budowę linii tramwajowej do Fordonu. Od początku przewidywano, że gdy projekt zostanie w całości rozliczony, to spółka zostanie zlikwidowana lub przekształcona. W lutym ubiegłego roku prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski informował, że rozpoczęto analizy prawne dotyczące obu możliwości.
Później temat ucichł. Jak się okazuje, analizy wreszcie dobiegły końca, a proces planowanych zmian ma być powoli wdrażany w życie. Eksperci uznali, że połączenie dwóch miejskich spółek będzie najkorzystniejszym rozwiązaniem.
– Uzyskaliśmy obszerne opracowanie, wykonane przez specjalistyczną firmę konsultingową, w którym zaprezentowano możliwości przekształceń w układzie wariantowym oraz analizę skutków finansowych i prawnych dla poszczególnych wariantów. Po wszechstronnej analizie opracowania wytypowano, jako najkorzystniejszy, wariant połączenia obu działających na terenie Bydgoszczy spółek tramwajowych – Tramwaj Fordon i MZK – informuje „Express Bydgoski” Maciej Kozakiewicz, prezes zarządu spółki.
Aby doszło do połączenia, musi zostać spełniony szereg warunków formalnych. – Aktualnie występujemy do Krajowej Informacji Skarbowej o potwierdzenie prawidłowości założeń finansowych (głównie podatkowych) dla wybranego wariantu. Po uzyskaniu opinii KIS wystąpimy do banku współfinansującego budowę linii tramwajowej o zgodę na restrukturyzację. Uzyskanie takiej zgody jest warunkiem zawartym w umowie o współfinansowaniu – tłumaczy kolejne formalności, które muszą zostać spełnione, aby doszło do połączenia prezes Tramwaju Fordon.
Jak przekazuje Maciej Kozakiewicz, dopiero po uzyskaniu zgody wszystkie strony restrukturyzacji – Tramwaj Fordon, MZK i Miasto Bydgoszcz (właściciel obu spółek) przystąpią do realizacji szczegółowego harmonogramu czynności związanych z przekształceniem, która rozpocznie się od stosownych uchwał zarządów obu spółek.
Cięcie kosztów
Bydgoski radny PiS, Szymon Róg, zwracał w ubiegłym roku uwagę, że od początku planowano połączenie spółek, co przyniosłoby wymierne korzyści. – Pozwoliłoby to na oszczędności, których miasto w tej chwili tak poszukuje – podkreśla radny. Transportem publicznym obecnie w mieście zajmują się trzy spółki – oprócz wymienionych także Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej. Połączenie dwóch pierwszych powinno być korzystne finansowo, ale zanim do niego dojdzie konieczne jest ponoszenie większych kosztów.
Maciej Kozakiewicz, prezes Tramwaju Fordon, ma dwa składniki wynagrodzenia – stały i zmienny, w zależności od rocznego obrotu firmy. Wysokość tego pierwszego ustalono w maju 2017 roku na poziomie 13 200 zł. Zmienny składnik nie może być wyższy niż jedna czwarta stałej stawki. Prezes w 2022 roku osiągnął dochód w wysokości niespełna 200 tys. zł. W skład rady nadzorczej spółki wchodzą trzy osoby: Michał Buzalski – przewodniczący, Tomasz Makowski – wiceprzewodniczący i Gracjan Topczewski – sekretarz. Wynagrodzenia rady ustalano także w 2017 roku. Przewodniczący dostaje co miesiąc 1 900 zł, pozostali - 1 500
Paweł Szrot ostro o "Zielonej Granicy"."To porównanie jest uprawnione"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?