Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pójść własną ścieżką

Takst i zdjęcia: Małgorzata Chojnicka
Grażyna Ryska na co dzień jest instruktorką w Miejskim Centrum Kultury w Lipnie. Ale kultura to nie tylko jej praca, to także pasja.

Grażyna Ryska na co dzień jest instruktorką w Miejskim Centrum Kultury w Lipnie. Ale kultura to nie tylko jej praca, to także pasja.

<!** Image 2 align=right alt="Image 48322" >Patrząc na jej filigranową postać, aż trudno uwierzyć, że w tak kruchym ciele kryje się tyle zapału. A potrafi wiele. Tka gobeliny, szyje ubrania ze skrawków materiałów, szydełkuje, dzierga na drutach, zbiera starocie do izby muzealnej, a przede wszystkim pisze.

Kilka lat temu wydała swój pierwszy tomik wierszy „Połyka mnie noc” - na wskroś osobisty, przejmujący

trafnością spostrzeżeń, bez zbędnych słów i upiększeń, mówiący o tym, co boli, a co cieszy.

- Zaczęłam pisać już w szkole podstawowej, ale nie potrafię powiedzieć dlaczego. Po prostu się tym zajęłam - opowiada Grażyna Ryska. - Miałam szczęście do nauczycieli, którzy pobudzali moje zainteresowanie swoimi przedmiotami, a wtedy angażowałam się w najprzeróżniejsze rzeczy. Należałam do kółka matematycznego, a jednocześnie przygotowywałam szkolne gazetki. Dzięki tym wspaniałym ludziom pokochałam też teatr, który do tej pory jest moją największą fascynacją.

Produkt postsytuacyjny

Jej debiut ogólnopolski miał miejsce, gdy była uczennicą pierwszej klasy szkoły średniej, w Klubie Młodych Twórców czasopisma „Na przełaj”. Ukazało się tam opowiadanie, będące, jak sama mówi, „produktem posytuacyjnym”, traktującym o niezwykłych odwiedzinach młodzieży w toruńskim domu pomocy społecznej. Teraz pani Grażyna jest przewodniczącą Lipnowskiej Grupy Literackiej i nadal tworzy z potrzeby serca.

Wierszy nie pisze z marszu

<!** reklama left>- Wierszy nie pisze się z marszu. Czasami „chodzi” za mną jakaś myśl, taki skrót myślowy. Wtedy go zapisuję i wykorzystuję w swoich tekstach. Moje wiersze odbierane są jako melancholijne. Nie jestem melancholikiem, ale cholerykiem z krwi i kości. Pisanie jest trudne do udźwignięcia, ale stanowi odskocznię od zwyczajnej codzienności. Człowiek powinien być w życiu twórczy. A jeśli nad tym nie pracuje, staje się zrzędliwy i trudny dla otoczenia. Prowadzę zapiski. Człowiek nawet nieświadomie dąży do pogodzenia ducha z ciałem i właśnie moje zapiski traktują o tych momentach godzenia. Marzy mi się, żeby z tego powstała książka. Na przykład w formie opowiadań, ale połączonych jednym bohaterem. Byłaby to proza metafizyczna.

Patrząc na drzewa

Rok temu przeprowadziła się na wieś. Mieszka na skraju lasu, a z okien małego domku może podziwiać sarny i łosie. Znalazła też prawdziwy spokój, aby zajmować się swoją kolejną pasją – tkaniną unikatową. Tej trudnej sztuki nauczyła ją Jadwiga Jałowiec, nieżyjąca już poetka i założycielka Lipnowskiej Grupy Literackiej.

<!** Image 3 align=right alt="Image 48324" >– Nie tkam w sposób tradycyjny i staram się, aby każda praca była przestrzenna i zawierała w sobie jak najwięcej ściegów, gdyż wtedy jest ciekawsza. Inspirują mnie drzewa, które stają się tematami wiodącymi moich gobelinów. Zanim zabiorę się za kolejną pracę, fotografuję i obserwuję drzewa. Są jak ludzie, każde jest inne i niepowtarzalne - opowiada artystka.

Natchnienie z muzyki

Spod jej ręki wychodzą również przedmioty użytkowe - lustra, abażury, ramy. Ozdabia meble, a nawet dla własnych potrzeb zajmuje się grafiką, projektując zaproszenia.

Poza tym od bardzo dawna pracuje w lipnowskim Miejskim Centrum Kultury, gdzie prowadzi warsztaty teatralne. Sama pisze scenariusze do przedstawień. Oprócz drzew inspiruje ją muzyka. Przy muzyce rodzą się jej najlepsze pomysły. „Siedzę w fotelu/Drutami nadziei /Dziergam koronkowe/Słowa/Miękkie jak koty/Zwijają się w kłębki/Mruczą/Kolorami” - napisała kiedyś.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!