Nie udało się przekonać bydgoskiej PO, żeby Jan Rulewski był jej kandydatem na prezydenta Bydgoszczy. Prawdopodobnie wystartuje z jej listy do Senatu.
W ten weekend swoje konwencje zwołały PO (w Gnieźnie) i Samoobrona (w Przysieku). SLD będzie z kolei dziś decydować o miejscach swoich kandydatów na listach. Zapowiada się gorący polityczny weekend, ale już teraz wiemy coraz więcej o tym, kto wystartuje w sejmowym i senackim wyścigu. Pewne jest już, że udziału w nim nie weźmie Maciej Świątkowski, dotychczasowy poseł PO.
O głosy wyborców będzie się za to starał wiceminister sportu Grzegorz Schreiber. Z którego miejsca wystartuje? Jeszcze nie wiadomo. - Decyzję podejmie komitet polityczny i sam prezes Jarosław Kaczyński. Liczę, że ostateczny kształt listy poznamy w środę, gdy Sejm zbierze się, aby debatować nad poprawkami Senatu - tłumaczy poseł Tomasz Latos. - Nie ma powodów, żeby czwórka posłów nie zajmowała pierwszych miejsc na liście. Czy jednak to możliwe, że minister wystartuje z 5 miejsca, będąc na liście za posłami? - Pewności nie ma nigdy - nie kryje poseł Latos.
<!** reklama left>Znane nazwiska na listach zaprezentuje SLD. Tu - jak już pisaliśmy – niespodzianek nie będzie. Pierwsze miejsce dla Janusza Zemkego, kolejne dla Grażyny Ciemniak i Sławomira Jeneralskiego. Stawkę na listach uzupełnią sekretarz partii Ireneusz Nitkiewicz, a także starosta żniński Zbigniew Jaszczuk oraz były starosta nakielski Piotr Hemmerling. Do Senatu za to startować będą Jan Szopiński i profesor Adam Marcinkowski, pierwszy rektor UKW.
- Dziś mamy radę krajowa, która będzie opiniować naszych regionalnych kandydatów. Dotyczy to jednak tylko ludzi SLD, pozostałe partie tworzące komitet Lewica i Demokraci zrobią podobnie, a potem szefostwo LiD-u ułoży ostatecznie listę – tłumaczy szef wojewódzkich struktur Sojuszu, poseł Krystian Łuczak. Tu też może być gorąco przy ustalaniu kształu listy, bo chęć startu w wyborach zgłosiła choćby popularna Anna Bańkowska z SdPl.
Wczoraj do późna obradował zarząd krajowy PO. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że z pierwszego miejsca wystartuje w Bydgoaszczy Radosław Sikorski, a potem kolejno posłowie Paweł Olszewski i Teresa Piotrowska, Jarosław Katulski, radny wojewódzki, Grzegorz Roszak, dyrektor inowrocławskiego „Kasprowicza” i Alicja Araszkiewicz, radna rady powiatu bydgoskiego.
PO obstawiło też silnie listę senacką. Wszystko na to wskazuje, że znajdą się na niej Zbigniew Pawłowicz, dyrektor Centrum Onkologii oraz Jan Rulewski, legenda „Solidarności”.
Wszyscy czekają na starcia dwóch gigantów - Janusza Zemkego i Radosława Sikorskiego. - Może być naprawdę ciekawie - uważa posłanka Grażyna Ciemniak. - Start Sikorskiego postawiłby Janusza Zemke w trudnej sytuacji, może mu odebrać głosy silnego w Bydgoszczy środowiska wojskowego - prognozuje Paweł Olszewski z Platformy Obywatelskiej.