https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Podarty też pieniądz

Sonia Gruszka
Uzbrojeni w przedarte i poplamione banknoty ruszamy na wycieczkę po kasowych okienkach. Jak zostaniemy przyjęci?

Uzbrojeni w przedarte i poplamione banknoty ruszamy na wycieczkę po kasowych okienkach. Jak zostaniemy przyjęci?<!** Image 2 align=none alt="Image 156699" sub="Banki mają obowiązek wymieniać uszkodzone banknoty, w praktyce jednak nie wszędzie jest to możliwe. Fot: Tadeusz Pawłowski">

Zgodnie z zarządzeniem prezesa NBP, wszystkie banki i agencje bankowe mają obowiązek wymieniać uszkodzone pieniądze. Czy ich pracownicy zdają sobie z tego sprawę?

Kwestia prowizji

Na początek odwiedzamy jeden z oddziałów pocztowych w Śródmieściu. W okienku pokazuję solidnie naddarte 10 zł.

- Ktoś wydał mi zniszczony banknot, którym nigdzie nie da się zapłacić. Czy może mi go Pani wymienić?- pytam.

- Niestety, nie. Tylko banki wymieniają - odpowiada urzędniczka.- Ale najlepiej pójść na Jagiellońską do oddziału NBP, bo banki mogą wziąć prowizję - dodaje.

Rada jak widać życzliwa, ale wprowadzająca w błąd. Żaden bank nie pobiera prowizji podczas wymiany uszkodzonych banknotów. Kasjerzy postępują jedynie zgodnie z zasadą, że gdy zachowało się od 45 do 75 proc. powierzchni banknotu, wydają połowę jego wartości, a gdy powyżej 75 proc., to całość.

Próbujemy dalej. Wchodzimy do oddziału banku AIG. Tu kasjerka również odmówiła wymiany pieniędzy, ale... zaoferowała sklejenie naszych podartych dziesięciu złotych! Na pomysł przystajemy i odbieramy w okienku idealnie sklejony przezroczystą taśmą banknot. <!** reklama>

- Nikt nie zauważy - zapewnia życzliwa pracowniczka.

Kolejną ofiarą naszego podstępu pada agencja PKO. Zgodnie z zarządzeniem również w takich miejscach, jako córkach banku PKO, powinny być wymieniane pieniądze. Pudło.

- Nie mogę wymienić tego banknotu. Skoro od pani nikt go nie przyjął, to ja też nie będę mogła go wydać - mówi kasjerka spoglądając na dziesięciozłotowy banknot z plamą czarnego tuszu.

Jest obowiązek czy nie?

- Słyszałam, że banki i agencje mają obowiązek wymienić uszkodzone banknoty - mówię.

- Jestem odpowiedzialna za pieniądze i nie mogę przyjmować uszkodzonych. Inaczej sama musiałabym pójść wymienić je do NBP. Proszę udać się na Jagiellońską.

W drodze do jedynego w regionie oddziału Narodowego Banku Polskiego, który mieści się przy ul. Jagiellońskiej 8, wchodzę jeszcze do gmachu Banku Śląskiego ING. Tu w kasie wymieniam poplamiony banknot bez żadnego problemu.<!** reklama>

- Podkreślam, że wymianę znaków pieniężnych reguluje zarządzenie prezesa NBP, które wyraźnie mówi, iż wszystkie banki, które prowadzą kasy, mają obowiązek wymienić uszkodzone banknoty. Podobnie rzecz ma się z agencjami i ajencjami - informuje Jerzy Pakalski, naczelnik Wydziału Kasowo-Skarbcowego Oddziału Okręgowego NBP w Bydgoszczy.

- Wypłacamy całą wartość banknotu, gdy posiada on od 75 do 100 proc. powierzchni w jednym fragmencie, lub został rozerwany na dwie części, ale nie ma ubytków. Natomiast połowę wartości pieniądza wypłacamy wtedy, gdy mamy zachowaną część od 45 do 75 proc. powierzchni. W naszym oddziale kasjerzy sprawdzą stan banknotu i wymienią go. To trwa chwilę - dodaje.

Co do wymiany monet, to pełna wartość zostanie zwrócona tylko w niektórych wypadkach - np. gdy jest rozdzielona na rdzeń i pierścień. Jeśli przyniesiemy tylko jeden z nich, dostaniemy połowę jej wartości. Monety przedziurawione lub o ściętych brzegach nie podlegają wymianie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Manifest edukacyjny już gotowy. Kandydaci muszą odpowiedzieć przed II turą

Manifest edukacyjny już gotowy. Kandydaci muszą odpowiedzieć przed II turą

Mafia śmieciowa. Wojewoda zamyka delegaturę WIOŚ w Toruniu

Mafia śmieciowa. Wojewoda zamyka delegaturę WIOŚ w Toruniu

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski