Piwnica pełna węgla i słoików z przetworami - taki obrazek wciąż daje ukojenie niejednej osobie. To gwarancja przetrwania nadchodzących nieubłaganie chłodów.
<!** Image 3 align=right alt="Image 128681" sub="Latem tradycyjnie przygotowujemy zaprawy. Zimą wystarczy tylko odkręcić słoiczek z pysznymi powidłami... Fot. Jupiterimages">Do takich osób należy Kazimierz Durajewski, emerytowany kolejarz z Bydgoszczy. Całe lato spędza na gromadzeniu zapasów na zimę, a do późnej jesieni buszuje w okolicznych lasach szukając grzybów. Często też odwiedza siostrę, właścicielkę gospodarstwa rolnego w gminie Lubicz pod Toruniem. Przyjeżdża do niej czerwonym fiacikiem, który później wypakowany po brzegi z trudem toczy się do Bydgoszczy.
Każdy słoik się przyda
- Biorę od niej śliwki, jabłka, gruszki, pomidory i ogórki. Na jesieni specjalnie przyjeżdżam po ziemniaki, czerwone buraczki, marchew i cebulę - opowiada pan Kazimierz. - U nich rodzina niewielka, dzieci porozjeżdżały się po świecie, nie ma kto tego wszystkiego zjeść. Siostra ma wielki ogródek od lat, tak jakoś z przyzwyczajenia. A ja mam czas, porobię kompoty, przeciery, soki i dżemy. Emeryturę mam niewielką, więc później każdy słoik się przyda.
<!** reklama>W tym roku Kazimierz Durajewski czerwonym fiacikiem zabrał z podtoruńskiej wsi więcej niż zwykle. - Kupiłem sobie zamrażarkę, niedrogą i do tego na raty. Żeby przechować owoce, nie potrzebuję teraz cukru - z dumą mówi starszy mężczyzna. Jego specjalnością są gruszki w occie, które potem podaje się do mięs, oraz ogórki kiszone z liśćmi wiśni. Te wykorzystać można jako dodatek do kanapek, sałatek bądź bazę do kwaśniej zupy ogórkowej.
Lato to doskonały moment na zakup opału. W składnicach w całym regionie klientów nie brakuje. Ceny są dość wysokie, a sprzedawcy straszą, że w sezonie będzie jeszcze drożej. Lepiej więc kupić węgiel i koks teraz.
Węgiel przed sezonem
- Na zimę potrzebuję od czterech do sześciu ton węgla. W ubiegłym roku latem kupowałem bardzo dobry opał po 640 zł z dowozem. Gdyby nie to, że w piecu trzeba było palić jeszcze w czerwcu, to pewnie coś by mi zostało. Niestety, piwnicę mam pustą. Chcę kupić przed sezonem, bo nie ma na co czekać. Gdy przyjdą chłody, taniej na pewno nie będzie - argumentuje Sławomir Chojnacki z Torunia.
W składach opału w regionie ceny są porównywalne. Za tonę koksu typu orzech zapłacić trzeba średnio 780 zł, miał kosztuje 470 zł, a wysokoenergetyczny ekogroszek to wydatek rzędu 710 złotych za tonę. Olej opałowy kosztuje w naszym województwie około 2,5 zł za litr.
Gwiazdkowy prezent
Choć za oknem świeci letnie słońce, to wcale nie brakuje osób, które już teraz kupują sprzęt narciarski. W sklepach jest go co prawda niewiele, ale za to na aukcjach w Internecie nart, butów, kijków i desek snowboardowych jest bez liku. Ceny także kuszące - o 20 - 30 proc. niższe niż w sezonie.
Są też tacy, którzy teraz kupują prezenty na gwiazdkę. Wykorzystują okazje, letnie wyprzedaże w sklepach i sezonowe przeceny.
- Większość rzeczy z przecen to nic nie warte ciuchy, z podrzędnej bawełny, w byle jakich fasonach. Trzeba wiedzieć gdzie szukać, bo pod koniec lata ceny drastycznie spadają też w firmowych sklepach i butikach - mówi klientka Galerii Drukarnia w Bydgoszczy. - Można kupić dobrą bieliznę, torebki, buty sportowe albo firmowe jeansy. Nic się nie stanie, jak poczekają kilka miesięcy do grudnia i ktoś bliski dostanie je wtedy w prezencie.
Jeśli jednak ktoś chce teraz zrobić zapasy na święta, to powinien się pośpieszyć. W sklepach wyprzedaże powoli się kończą, a miejsce letnich kolekcji zajmują jesienno-zimowe.
Ceny opału
- koks (orzech) - 780 złotych za tonę
- miał - 470 złotych za tonę
- ekogroszek - 710 złotych za tonę
- olej opałowy - 2,5 zł za litr
