Rodzina, opiekunowie tych „kul”, każdego dnia idą przez życie z kimś, kto ma alternatywny świat, kto wykonuje gesty i wydaje dźwięki jakby pozagalaktyczne. Autyzm to jest kosmos. Trzeba się oderwać od ziemi i porzucić schematy. Tylko wtedy jest okazja podejść jak najbliżej, podejrzeć posłuchać, szukać kodów porozumienia. Wysiłek to ogromny lewitować z autystą, z takim, co to dużo mówić, dziwakiem, dostrajać się do jego częstotliwości. Na początek warto zauważyć, że ci ludzie są obok! Przeżywają świat inaczej, mocniej!
Po pierwsze: zauważyć
Katarzyna Bogucka

Autyzm ma różne oblicza. Jedno jest bardziej czytelne, drugie mniej. Ale czytać w nich trzeba stale, żeby choć w najmniejszym stopniu dotrzeć do bliskiej osoby zamkniętej w szklanej kuli.
Podaj powód zgłoszenia
z
i po ostatnie tez !jak mozna nie zauwazyc pieknej i madrej K.B.