Mundurowi - w większości najwyższego szczebla - w październiku brali udział w burdzie na weselu w Hotelu Centralnym w Chełmnie.
Przeczytaj:**Komendanci policji stracili stanowiska za burdę na weselu**
Ustalenia oficerów wydziału kontroli pozwalają wszcząć postępowania dyscyplinarne dotyczące naruszenia zasad etyki zawodowej wobec wszystkich uczestników tego spotkania.
- Oficerowie wydziału kontroli rozpytali różne osoby i zgromadzili informacje, które wskazują na naruszenie zasad dyscypliny służbowej - mówi Monika Chlebicz, rzecznik prasowy KWP w Bydgoszczy. - Wszystkie postępowania prowadzone będą w komendzie wojewódzkiej, też te którymi zająć miał się nowy p.o. komendanta chełmińskiej KPP.
Komendant wojewódzki zmienił zdanie, bo wszystkie postępowania dotyczą tego samego spotkania.
- Takie zachowanie policjantów w miejscach publicznych, jak tam, nie powinno mieć miejsca, negatywnie wpływa na wizerunek policji - podkreśla Monika Chlebicz. - Tym bardziej, iż większość tych policjantów, poza jednym dzielnicowym, to osoby pełniące funkcje kierownicze.
O kogo chodzi?Poza byłym komendantem Markiem Majką i p.o. szefa policji w Świeciu Andrzejem Cieślikiem, są to: naczelnik prewencji i ruchu drogowego w Chełmnie i jego zastępca, naczelnik prewencji w Świeciu, naczelnik ruchu drogowego w Świeciu, kierownik OP-I w Chełmnie, naczelnik wydziału kryminalnego w Chełmnie i jego zastępca kierownik rewiru dzielnicowych w Chełmnie, kierownik posterunku w Unisławiu.
Postępowania dyscyplinarne dotyczą też zastępca naczelnika wydziału prewencji ruchu drogowego z Chełmna, który tamtej nocy miał średni nadzór i dzielnicowego - dowódcy patrolu interweniującego w hotelu.
Marek Majka nadal przebywa na zwolnieniu lekarskim, Andrzej Cieślik pracuje w pionie kryminalnym KWP.