Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Płonąca kanapa bez morału. Po pożarze na Ugorach

Jarosław Reszka
Jarosław Reszka
Oby choć w sobotę, w dzień swojego święta, strażacy mogli się trochę wyluzować
Oby choć w sobotę, w dzień swojego święta, strażacy mogli się trochę wyluzować Dariusz Bloch, archiwum
Długi weekend częściowo wykorzystałem na zaległe prace w ogrodzie. Koło ogrodzonego kamieniami miejsca na ognisko zebrało się sporo suchych badyli. Nie odważyłem się jednak ich spalić, bo dość mocno wiało. Domyślam się, że zawiany, lecz niekoniecznie od wiatru, był ktoś, kto przy ulicy Ugory podpalił kanapę, stojącą przy ścianie odnowionej kamienicy.

Dom omal nie poszedł z dymem. Omal, bo w porę nadjechali strażacy.

Widać na starym Szwederowie nowe porządki torują sobie drogę z trudem. Ciekaw jestem, czy tak jak zwykle kiedyś w takich sytuacjach bywało, w śledztwie okaże się, że nikt z sąsiadów nic nie widział i nie słyszał.

Mam też nadzieję, że choć w sobotę, w dzień św. Floriana, strażacy będą mogli kapkę odpocząć.

Flesz - wypadki drogowe. Jak udzielić pierwszej pomocy?

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera