Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piszę godzinę przed śmiercią...

Paweł Antonkiewicz
Uczniowie Gimnazjum nr 4 w Nakle uczestniczyli w Bydgoszczy w „Białej manifestacji”, dedykowanej pamięci 19-letniej nakielanki Heleny Bembnisty zabitej przez Niemców w 1940 roku.

Uczniowie Gimnazjum nr 4 w Nakle uczestniczyli w Bydgoszczy w „Białej manifestacji”, dedykowanej pamięci 19-letniej nakielanki Heleny Bembnisty zabitej przez Niemców w 1940 roku.

<!** Image 2 align=right alt="Image 132135" sub="Na manifestację do Bydgoszczy pojechało dwunastu gimnazjalistów z nakielskiej „czwórki” Fot. Dorota Grabarska
">- Helena urodziła się w Nakle i w 1939 roku wyjechała do Bydgoszczy, gdzie podjęła pracę. We wrześniu tego roku w kamienicy, w której mieszkała u dziadków, został zamordowany Niemiec. Sąsiadka doniosła hitlerowcom, że to właśnie Helena wskazała mieszkanie zabitego. Dziewczynę aresztowano i skazano na śmierć. Rozstrzelano ją 23 kwietnia 1940 roku - tragiczną historię przypomina, Dorota Grabarska, nauczycielka Gimnazjum nr 4. - Godzinę przed śmiercią napisała list do rodziny.

Znalazł go po latach w archiwum miłośnik historii Adam Gajewski, który zainicjował akcję „List z przeszłości”, skierowaną do uczniów szkół regionu. Jej kulminacją była „Biała manifestacja” na bydgoskim Starym Rynku, będąca częścią obchodów 70. rocznicy wybuchu drugiej wojny światowej. Odczytano podczas niej list Heleny do rodziny.

- Podczas czytania listu na Rynku zrobiło się cicho. Wszyscy się wzruszyli - przypomina Piotr Ptak z drugiej klasy.

W manifestacji uczestniczyło 12 młodych nakielan, z którymi do Bydgoszczy pojechały nauczycielki: Dorota Grabarska, Agnieszka Strzyżewska-Arndt i Dagmara Zemło-Deja

<!** reklama>- Młodzież, ubrana na biało, wzięła w niej udział, spełniając również w sposób symboliczny prośbę młodej dziewczyny skierowaną do jej najbliższych i przyniosła na Rynek białe kwiaty, które złożone zostały pod ogromną kopią jej listu. Uczciła w ten sposób nie tylko pamięć Heleny, ale też wszystkich ofiar tamtych lat - dodaje Agnieszka Strzyżewska- Arndt.

- Podczas zajęć koła kulturalnego będziemy starali się znaleźć rodzinę Heleny Bembnisty - obiecuje gimnazjalistka Marta Sztyma, a Dorota Grabarska dodaje, że historia będzie przypominana na lekcjach wychowawczych w gimnazjum.

List Heleny Bembnisty

Kochana Mamusiu, Ojcze i Siostry! Ja piszę ten list 23 kwietnia 1940 roku, godzinę przed moją śmiercią. Wczoraj wieczorem dowiedziałam się, że dzisiaj będę zabita. Kochani rodzice, ja ginę niewinnie, to Wam przysięgam parę minut przed moją śmiercią. Ale Kochana Mamusiu, nie przejmuj się tym wcale, pan Bóg żąda ze mnie takiej ofiary. Teraz tylko mają nade mną władzę źli ludzie, ale już nigdy nie będą kierować moją wiecznością, gdzie ja się będę już szczęśliwie czuła. U mnie był ksiądz z Panem Jezusem i poruczyłam się zupełnie Woli Bożej. Tylko nie martwcie się o to, Was proszę, bo ja będę szczęśliwsza niż Wy na tym świecie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!