https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pierwszy minister, który dał podwyżki

Prof. Zbigniew Religa wzbudza mieszane uczucia jako minister zdrowia. Jedni go chwalą, inni krytykują. Wszyscy jednak doceniają wprowadzone podwyżki.

Prof. Zbigniew Religa wzbudza mieszane uczucia jako minister zdrowia. Jedni go chwalą, inni krytykują. Wszyscy jednak doceniają wprowadzone podwyżki.

Minął rok od objęcia przez znanego kardiochirurga prof. Zbigniewa Religii teki ministra zdrowia. Ostatnie krytyczne wypowiedzi lidera PO Donalda Tuska na temat dokonań szefa resortu zdrowia, są różnie interpretowane przez środowisko medyczne. Nie brakuje pozytywnych ocen jego osiągnięć.

<!** reklama left>- Nastąpiła pewna stabilizacja zachowań i nastrojów - podkreśla dr Marek Nowak, dyrektor Szpitala Regionalnego w Grudziądzu z filią w Brodnicy. - To pierwszy minister zdrowia, który dał tak wysokie podwyżki lekarzom i pielęgniarkom. Zaczyna też porządkować system, m.in. przez wprowadzenie książeczek chipowych. Czy inny minister w ciągu roku zrobiłby więcej? Wątpię.

Według dyrektora Nowaka, pilnym zadaniem ministra Religi na przyszłość jest odbudowanie zaufania do przeszczepów. O kryzysie w transplantologii wspomina też Elżbieta Przybyszewska, szefowa „Solidarności” w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Toruniu. Dodaje jednocześnie, że jedyną pozytywną zmianą, która nastąpiła w ciągu ostatniego roku w ochronie zdrowia była 30-proc. podwyżka dla pracowników szpitali i przychodni. Niestety, nie ma gwarancji, że znajdą się na ten cel pieniądze w przyszłym roku.

- Poza tym, nic nie zmienia się na lepsze. Dalej są limity i kolejki na zabiegi robią się coraz dłuższe - zaznacza Elżbieta Przybyszewska.

Jeszcze bardziej krytyczna nie tylko wobec ministra Religi, także innych wysoko postawionych urzędników zajmujących się ochroną zdrowia jest Bożena Mleczek-Dąbrowska, dyrektor Miejskiej Przychodni Specjalistycznej w Toruniu.

- W ostatnim roku, poza podwyżkami, niewiele się działo. Reforma zaczęła się osiem lat temu, minister sprawuje swoją funkcję od roku. Dla nas to okres stagnacji - ocenia dyrektor MPS. - Prof. Religa nie proponuje rozwiązań, które mogłyby sytuację poprawić. Miałam spore oczekiwania, gdy obejmował tekę ministra, bo jest osobą bardzo przez społeczeństwo szanowaną, ale powinen podjąć jakieś zdecydowane, choćby niepopularne, kroki.

Tymczasem, wobec strajku w ochronie zdrowia, dowiadujemy się o planowanych podwyżkach dla pracowników Narodowego Funduszu Zdrowia. Wyjątkowo niefortunne zderzenie.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski