https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsza w kadencji sesja nowego sejmiku wojewódzkiego - nie było jeszcze kadencji, od której bydgoszczanie oczekiwaliby tak wiele

Tomasz Zieliński
- Wyborcy surowo skarcili dotychczasowych radnych. Bydgoszczanie muszą uwierzyć, że sejmik jest również dla nich - mówi Roman Jasiakiewicz
- Wyborcy surowo skarcili dotychczasowych radnych. Bydgoszczanie muszą uwierzyć, że sejmik jest również dla nich - mówi Roman Jasiakiewicz
Po raz pierwszy spotykają się nowi radni. Najprawdopodobniej wybiorą prezydium sejmiku. Na marszałka poczekamy.

Prawdopodobny scenariusz na dziś wygląda następująco: radni spotykają się, by złożyć ślubowanie. Następnie sesja zostaje przerwana do poniedziałku, kiedy to podczas drugiej części wybrani zostaną zarząd województwa oraz prezydium sejmiku.
[break]
Spośród pięciorga wybranych z Bydgoszczy radnych sejmiku, jedyną, która pełnić będzie swoją funkcję po raz drugi jest Dorota Jakuta. - Czekają nas duże wyzwania, w tym zapewnienie pełnego wykorzystania pieniędzy unijnych - mówi radna Platformy. - Musimy też zadbać o właściwą pozycję Bydgoszczy, przypomnieć o potencjale, który posiada - mówi radna.
Zbigniew Pawłowicz, jej partyjny kolega z listy do sejmiku, dorzuca: - Marszałek i zarząd muszą zmienić sposób pracy. Województwo powinno rozwijać się proporcjonalnie, a nie tylko jego wschodnia część.
Dyrektor Centrum Onkologicznego wskazuje też na inne palące potrzeby, związane choćby z ochroną zdrowia: - Musimy opracować plan bezpieczeństwa zdrowotnego regionu. Dziś budujemy i rozbudowujemy szpitale, nie wiedząc nawet, ilu w nich będzie pacjentów. Zarządzanie musimy oprzeć na twardych faktach i liczbach.
Największe doświadczenie samorządowe w gronie opozycji miał będzie bez wątpienia Roman Jasiakiewicz. - Wyborcy surowo skarcili dotychczasowych radnych. Bydgoszczanie muszą uwierzyć, że sejmik jest również dla nich.
Były przewodniczący Rady Miasta jednym tchem wymienia rzeczy do poprawy w działalności sejmiku i zarządu województwa, jak chocby przejrzystość procedur, szeroka informacja o pracach i podejmowanych decyzjach.
Sejmowymi debiutantami będą radni Prawa i Sprawiedliwości. Michał Krzemkowski, podobnie jak Zbigniew Pawłowicz, wraca do idei zrównoważonego rozwoju województwa: - Oprócz terenów na zachód od Wisły specjalnej troski - i sprawiedliwości - wymagają tereny wiejskie, bo rozwój to nie tylko miasta. Poza tym inwestować trzeba w drogi, transport i lotnisko.
Andrzej Walkowiak podkreśla, że sejmik powinien sprawować czujną kontrolę nad zarządem województwa: - Nie mogą powstać dwa światy: lepszy i gorszy, bo grozi to rozpadem województwa. Mam nadzieję, że nikt z bydgoskich radnych nie da sobie złamać kręgosłupa w zaciszu gabinetowych rozmów.

Skład sejmiku w kadencji 2014-18Bydgoszcz będzie miała w sejmiku pięcioro przedstawicieli: po dwie osoby z Platformy Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości oraz jedną z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Na 33 radnych sejmiku 14 mandatów zdobyła Platforma Obywatelska, 10 - Polskie Stronnictwo Ludowe, 7 radnych bedzie miało PiS , a 2 - Sojusz Lewicy Demokratycznej

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kb
no i to było prprocze
K
Kolumb55
Proponuję następujący scenariusz; Urząd Marszałkowski oraz wszystkie Wydziały Urzędu Wojewódzkiego znajdujące się w Toruniu przenieść na zawsze do Bydgoszczy. Marszałek województwa oraz Wojewoda powinien bezwzględnie posiadać rodowód z największego i najprężniejszego miasta regionu jakim jest Bydgoszcz. Należy zaprząc do tego projektu bez wyjątku wszystkie siły polityczne z Bydgoszczy na czele z prominentnymi przedstawicielami partii rządzącej w osobach marszałka Sikorskiego i minister Piotrowskiej. Należy uciąć raz na zawsze jekiekolwiek mezalianse z nieprzyjaznym wobec Bydgoszczy, Toruniem. Przykład Trójmiasta i Śląska pokazuje, że siedzibą władz administracyjnych i samorządowych w tych regionach są największe miasta tj. Gdańsk i Katowice. Czas najwyższy skończyć z tym "toruńskim absurdem" !!!...
B
BYLU
Coś mylisz, przecież jeżeli by wybrali Całbeckiego przed wyborami to chyba gorzej dla Bruskiego? Całbecki nogami i rękoma broni się przed Bruskim. Wiesz dlaczego? Bo, Bruski ma teraz silne poparcie Kopaczowej i rządu, a Całbecki podpadł u niej przez swoje "układanki" z PSL, dlatego premier "zerwała" sobotnią "targowicę" przygotowaną przez Całbeckiego i jego kolesi. Dziś jest tak, że to właśnie Bruski ma największy oręż do walki o dobro Bydgoszczy i należną temu miastu pozycję. Zastanów się, bo zdajesz się być rolowany toruńskiej intrydze, którą realizuje teraz Dombrowicz. Jest jasne jak słońce, że klika toruńska marzy wręcz o Dombrowiczu, ponieważ ten daje Całbeckiemu zielone światło na jego draństwa. Natomiast Bruski, z takim poparciem, to przeszkoda praktycznie nie do przejścia. Warto też pamiętać, że Całbecki za tę ostatnią swoją "układankę" dostał żółtą kartkę od Kopaczowej. Ostatnio uporczywie powtarzam, że głosując na Dombrowicza bydgoszczanie strzelają sobie w kolano. Zastanów się. Pozdrawiam.
r
rozsądny
GŁOSUJĘ NA DĄBROWICZA NA ZŁOŚĆ PO
z
zz
A w nagrodę po wykopie z prezydentury Bydgoszczy Całbecki dał mu ciepłą posadkę w swoim urzędzie.
P
Piotr
Będziemy w czarnej ..., jeśli wybrany zostanie Dombrowicz. "Zakapiorze" - jesteś za młody, żeby to pamiętać, czy już zapomniałeś, jak Dombrowicz entuzjastycznie popierał oddanie Toruniowi Akademii Medycznej, wspierał Toruń w staraniach o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury, razem z Zaleskim walczył o "dwurdzeniową metropolię", bez słowa sprzeciwu godził się na politykę Całbeckiego wobec Bydgoszczy. Dombrowicz to idealny wybór dla torunian, jeśli zostanie prezydentem, to marszałek, ktokolwiek nim zostanie, nie będzie musiał odrzucać bydgoskich wniosków o dofinansowanie, bo miasta nie będzie już stać na jakiekolwiek inwestycje.
p
precz z caUBeckim
skutecznym dla torunia a region najgorszy w kraju.Stop toruńskiej okupacji fotelu marszałka.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski