Zobacz wideo: Rynek pracy odporny na pandemię
Ponad 34 mln zł dostał Toruń. Pieniądze zostaną przeznaczone na wielki remont Bulwaru Filadelfijskiego oraz internatu Zespołu Szkół nr 10 przy placu św. Katarzyny. Miasto do programu zgłosiło też przebudowę kolejnego odcinka ulicy Olsztyńskiej, ale na te cel nie otrzymało pieniędzy. - To są kolosalne pieniądze, to będzie możliwość ruszenia inwestycji po okresie pandemii, gdy zastój w inwestycjach samorządowych był widoczny - mówi prezydent Torunia Michał Zaleski. - Musimy ten program realizować, są na to dwa lata, ale w Toruniu zrobimy to błyskawicznie. Mamy pozwolenie na budowę, wszystkie niezbędne dokumenty i ruszamy z przebudową Bulwaru Filadelfijskiego oraz termomodernizacją budynków w Zespole Szkół nr 10 przy placu św. Katarzyny. Budżet to naczynia połączone. Jeśli będziemy mogli skierować dodatkowe pieniądze na inwestycje, to możemy zmniejszyć udział w nich miejskich pieniędzy i skierować je na pokrycie bieżących wydatków.
Bydgoszcz w ramach Polskiego Ładu otrzyma najwięcej w regionie - prawie 35 mln zł. Zdaniem prezydenta miasta Rafała Bruskiego oraz jego zastępcy Michała Sztybla, to zdecydowanie za mało, biorąc pod uwagę liczbę mieszkańców. - W budżecie państwa jest dużo środków, przy czym są to środki z kieszeni wszystkich Polaków, w szczególności bydgoszczan – zauważa prezydent Rafał Bruski. - Przypomnę, że w Bydgoszczy mieszka mniej więcej 1 procent Polaków. Zostały podzielone, jak powiedział pan premier, 23 miliardy złotych, a więc jeden procent z owych 23 miliardów to 230 mln zł. Ile otrzymaliśmy? 35 mln zł, bo takie są zapewnienia, czyli z kieszeni bydgoszczan zabrano 195 mln zł, które trafiły do budżetu państwa, może do innych gmin, miast, ale nie do Bydgoszczy.
Bydgoszcz złożyła trzy wnioski o dofinansowanie: pierwszy - nielimitowy - dotyczył zakupu 46 nowych tramwajów niskopodłogowych (ten wniosek przepadł), drugi - do 30 mln zł - rewitalizacji bulwarów Brdy do mostu Kazimierza Wielkiego, i ostatni - do 5 mln zł - rewitalizacji pl. Kościeleckich.

Chcieli więcej
- Nie jesteśmy zadowoleni, w jaki sposób zostały rozdysponowane pieniądze w ramach Polskiego Ładu. Grudziądz aplikował o dofinansowanie trzech inwestycji, a otrzymał tylko zapewnienie wsparcia jednej z nich - mówi Tomasz Smolarek, radny KO z Grudziądza. Klub radnych KO z Grudziądza napisał w tej sprawie do premiera Morawieckiego. Radni uważają, że jeśli Polski Ład byłby sprawiedliwie rozdysponowany do grudziądzkiego samorządu powinny trafić 73 mln zł , a tymczasem ten otrzymać ma niespełna 15 mln zł. ( na budowy dróg na os. Rządz (etap 1).
Prezydent Grudziądza, Maciej Glamowski, ma inne zdanie. - Oczywistym jest, że chcielibyśmy uzyskać większe wsparcie w kwocie maksymalnej – mówi prezydent. - Niemniej jednak wysokość otrzymanego wsparcia jest zdecydowanie wyższa niż we wcześniejszych programach rządowych, z czego należy się cieszyć.
Grudziądz otrzyma 14 915 000 złotych na budowę układu komunikacyjnego - dróg i chodników - na części osiedla Nowy Rządz, gdzie trwa właśnie kilka inwestycji deweloperskich.
Prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza apeluje do sekretarza stanu Pawła Szefernakera o ponowne przeanalizowanie inowrocławskich wniosków z Polskiego Ładu. Ma nadzieję, że „w trakcie ich rozpatrywania doszło do jakiegoś błędu".
- Pozwolę sobie przypomnieć, że w poprzednich dwóch wielomiliardowych wsparciach rządowych dla samorządów, nie uzyskaliśmy żadnej pomocy na jakikolwiek z kilkudziesięciu wniosków – pisze w liście prezydent. W odpowiedzi politycy Solidarnej Polski Damian Polak i Ireneusz Stachowiak apelują do prezydenta Inowrocławia, „żeby skupił się na zarządzaniu miastem, zamiast angażować się w spory polityczne".
Włocławek otrzyma 20 mln. Z tej puli 15 mln zł przeznaczy na budowę drogi, która ma być alternatywnym połączeniem osiedla Michelin z osiedlem Południe. Pozostałą część na przebudowę ulicy Kilińskiego w ramach projektu „Przebudowa ulic śródmieścia, w celu uspokojenia ruchu”. - Pieniądze przeznaczamy na projekty, które wiążą się z poprawą infrastruktury, mobilności, a co za tym idzie bezpieczeństwa mieszkańców Włocławka – mówi Marek Wojtkowski, prezydent Włocławka. - Tak zainwestowane pieniądze, to także impuls gospodarczy, na którym nam bardzo zależy.
