Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pieniądze czasem jednak śmierdzą

Jarosław Reszka
Jarosław Reszka
Dariusz Bloch
Tydzień temu apelowałem w „Expressie”, by połączyć siły i ile się da, przeszkadzać mafii dopalaczowej w truciu młodych bydgoszczan.

Moje głosy najwyraźniej nie były baranie, bo poszły w niebiosy. Są już pierwsze dobre skutki utrudniania życia przedsiębiorcom, którzy współpracują z ludźmi handlującymi dopalaczami.

Presji sanepidu, policji, sklepikarzy z sąsiedztwa i dziennikarzy nie wytrzymał właściciel nieruchomości przy ul. Śniadeckich 34. Mimo że przebywa w Kanadzie, najwyraźniej nie chciał, by jego nazwisko kojarzone było z dopalaczami.

Poprzez swego pełnomocnika zdecydował, że wypowie umowę najmu pomieszczeń sklepu. Oczywiście handlarze dopalaczami natychmiast zabiorą się za poszukiwanie nowego lokalu.

Pewnie też go znajdą, więc akcję naszego ruchu oporu trzeba będzie powtórzyć. Inspektorzy sanitarni niech regularnie wpadają z kontrolami, policjanci niech legitymują klientów, a my, dziennikarze, będziemy tropić kolejne sklepy z truciznami i bić na alarm. Nie dajmy się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!