- Parkingowi spod Jurasza nie respektują praw osób, które mogą parkować na kopertach nie opłacając postoju - skarży się nasz Czytelnik. - Jakiś czas temu przyjechałem do Jurasza, wszystkie miejsca na kopertach były zajęte przez auta, które nie miały nawet tabliczki upoważniającej do zajęcia takiego miejsca. Uznałem więc, że mogę pozostawić samochód w innym, wolnym miejscu. Po powrocie okazało się, że muszę zapłacić karę za brak opłaty. Dla mnie to skandal.
- Parkingowi spod Jurasza nie respektują praw osób, które mogą parkować na kopertach nie opłacając postoju - skarży się nasz Czytelnik.
- Parking od strony ul. Jurasza nie jest nasz, został wydzierżawiony prywatnej firmie przez ZDMiKP. Pacjentom oferujemy niewielki darmowy parking przy wjeździe od strony ul. Jurasza. Posiadamy też miejsca na parkingu z wjazdem od strony ul. Skłodowskiej-Curie. Parking jest płatny, ale znajdują się na nim wydzielone miejsca dla osób niepełnosprawnych, które za pozostawione tam auto nie płacą - mówi Marta Laska, rzecznik Szpitala Uniwersyteckiego im. Jurasza w Bydgoszczy.
Godzina za trzy złote
Parking przy Bizielu również jest płatny, postój kosztuje 3 złote za każdą rozpoczętą godzinę. Również i tu parkowanie na „kopertach” przez osoby uprawnione jest bezpłatne. Dodatkowo dla pacjentów przyjeżdżających na Izbę Przyjęć czynny jest niewielki parking zlokalizowany przy wjeździe do niej.
Przeczytaj więcej na ten temat:**Parkowanie przy szpitalu - jedni płacić chcą, drudzy nie chcą ale muszą **
