Scenki rodem z marketowego skeczu kabaretu Ani Mru Mru były - choć nieco mniej spektakularne. Tłumek pchał się i nie słuchał, jak za starych dobrych czasów, a ochrona napinała muskuły...
[break]
- Uważajcie na kieszonkowców - syczy starsza pani. Z pozoru niezainteresowana promocyjnym otwarciem sklepu, minę ma obojętną, ale w ręce nerwowo ściska wiązkę reklamówek. - Na co pani poluje? - nie daję za wygraną. - Pani, ja tu tylko po pałki przyszłam, po nic więcej.
Przestrzeń handlowa jest wciąż zasłonięta białymi ekranami, które trzymają pracownicy techniczni. Z oddali przyglądają się gawiedzi dwaj ochroniarze w typie ninja, w kamizelkach, wysokich butach, z pałkami. Ktoś podpowiada, że olbrzymy czają się właśnie na kieszonkowców. Przez szparę w ekranach podglądam pracowników sali, ustawionych w szpaler. Każdy trzyma w rękach pęki czerwonych róż. Zaczyna się ostatnie odliczanie. - Pięć, cztery, trzyyy, dwaaaa, jeden, zeroooo, staaaart! Witamy!!!!
I ruszyli. Seniorzy energii mają sporo, nie pozwalają mi iść prosto na salę. Chcą zbiorowo odbić w lewo do koszyków i wózków. Chcąc nie chcąc płynę razem z nimi. Tłum pachnie zmęczeniem, nie słucha próśb o ustąpienie miejsca, słychać tylko: „Pałki!”, „Vizir”, „Zobacz pościele!”, „Ręczniki!”, „Mięso!”. Do stoiska oferującego karty zakupowe sieci już ustawił się ogonek. Podobno można tam dostać 90 złotych. Nieco dalej kolejna pokusa, kolejne karty rabatowe. Od każdych zakupów oznaczonych na niebiesko, do portfela spłynie kilka groszy... Koszulki z krótkimi rękawami są po 10 złotych, buty też są bardzo przecenione, promocji jest tak dużo, że zaczynają się mieszać w głowie... Na początku mieszkańcy robili zakupy w hipermarkecie Geant. W lipcu 2006 market został włączony do sieci sklepów Real i przemianowany na CH Rondo. Teraz nadeszła era Auchan. Klienci będą mogli wybierać spośród 200 rodzajów warzyw, 80 rodzajów świeżych owoców, 80 rodzajów mięsa wieprzowego, 70 rodzajów kolorowanek, 30 modeli lalek Barbie, 15 modeli telewizorów oraz 350 modeli zabawek letnich...
Pani, ja tu tylko po pałki!
Przeceny wciąż robią wrażenie na klientach, choć nie tak wielkie, jak przed laty
Kilkaset osób szturmowało bramki hipermarketu Auchan, który wczoraj już oficjalnie zastąpił Real
Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.
Podaj powód zgłoszenia
M
Poj...ne mohery. Za darmo kwiatki i promocje i pędem do Auchan!!! Ciężko chore a stękają jak to im ciężko, że chodzić nie mogą, że kasy nie mają. Nawet kwiaty wyrywali młodemu chłopakowi, który je rozdawał. To trzeba mieć zryte łby. I potem się dziwić, jaką mamy młodzież. Przykład idzie z góry. Więc sorry ale ja wam miejsca w tramwaju i autobusie nie ustąpię. Macie siły ponad normę. Chamstwo i prostactwo wśród emerytów to norma przy takich okazjach.
j
"Wpadlem n chwile " a po co tam bylas ciemna maso
L
Czy w Polsce panuje jeszcze cenzura.Pytam bo nie widzę mojego wpisu.
R
To jest przecież dowód dobrobytu w naszym kraju. Gdyby nie było ich stać, nie szturmowaliby marketów. Widzicie a nie rozumiecie.
A
Ludzie to jednak debile... A Auchan? Wieeeelki wstyd. Wpadłem na chwilę zobaczyć, co się dzieje na "wielkim otwarciu" po południu, ale z uwagi na tłum nic nie kupiłem i wyszedłem. Moją uwagę zwrócił fakt, że Auchan reklamujący "wielkie otwarcie" nie przywitał klientów jakimkolwiek tortem, występami, degustacjami. Absolutnie nic. Nawet nie poczęstowali złamanym herbatnikiem. Kilka towarów w promocji, pozostałe w cenach takich jak w Fordonie. Tylko że w Fordonie częstują, co jakiś czas rozdają bony, odbywają się pokazy. Ale widać, że takie "otwarcie" nie zniechęciło ciemnej masy, która specjalnie pojechała do sklepu po to, żeby kupić "pałki" taniej o całą złotówkę za kilogram niż u konkurencji...
k
Pracuje w Parisie i specjalnie brałam wolne by zrobić zakupy!
