Pamięć trzeba pielęgnować

Dzień Wszystkich Świętych to tradycyjnie moment, w którym refleksja i zaduma nad kruchością ludzkiego życia towarzyszy nam szczególnie mocno.<!** Image 2 align=none alt="Image 198750" sub="Fot. Marek Wojciekiewicz">

Staranne przygotowania do listopadowego święta na świeckich cmentarzach trwały już od kilku tygodni. Porządkowane były groby najbliższych i mogiły wielu bezimiennych mieszkańców naszego miasta.

Kupujących jak na lekarstwo

Przed nekropoliami specjalnie na to święto stanęło wiele nowych stoisk oferujących kwiaty, znicze i kolorowe stroiki.

- Wprawdzie ruch na cmentarzu jest spory, jednak kupujących u nas jak na lekarstwo - narzeka Halina Stachowska, sprzedająca ozdoby przed największym świeckim cmentarzem przy ulicy Sienkiewicza. - Ludzie starają się najpierw posprzątać otoczenie grobów, umyć pomniki, a dopiero później zajmują się ich strojeniem. Ceny kwiatów i zniczy są takie same jak przed rokiem, mam nadzieję, że prawdziwy handel dopiero się zacznie, bo jak dotąd jest bardzo kiepsko.

Rzeczywiście, na kilka dni przed dniem Wszystkich Świętych spotkać można najczęściej ludzi z grabiami, konewkami i przyborami do mycia pomników w ręku.

- Przyjechałam specjalnie z Bydgoszczy, by posprzątać grób swoich rodziców, kwiaty i znicze przywiozę dopiero w czwartek - mówi Alina Nowacka, którą spotykamy przy jednej z mogił. - Robię tak nie ze względu na obawę, że ktoś te ozdoby ukradnie, zależy mi, by w tym dniu kwiaty były naprawdę świeże. Pod tym względem, chyba w Świeciu jest dość spokojnie, gorzej jest w mieście, w którym teraz mieszkam.<!** Image 3 align=none alt="Image 198751" sub="Fot. Marek Wojciekiewicz">

Mimo takiej uspokajającej opinii okradanie grobów zdarza się także w Świeciu. W ubiegłym roku jesienią mieszkańcy miasta ze zgrozą przyjęli wiadomość o zniszczeniu 26 nagrobków. Sprawca tego czynu został szybko ujęty, jednak echa tamtego wydarzenia słyszalne są do dzisiaj.

Lepiej być ostrożnym

- Nie chcę kusić losu, dlatego kwiaty i ozdoby ustawiam dopiero w Dzień Wszystkich Świętych - przyznaje pani Zofia, mieszkanka ulicy Sądowej w Świeciu. - Wprawdzie wtedy groby moich bliskich nie ucierpiały, jednak widok tych zrujnowanych nagrobków mam w oczach po dziś dzień - tłumaczy pani Zofia.

Policja i straż miejska w okresie przed listopadowym świętem okolice cmentarzy otoczyły baczniejszą uwagą. <!** reklama>

- Radzimy też, by pozostawiane na grobach najbliższych doniczki z kwiatami i znicze oznakować, tak, by ten towar nie mógł wrócić ponownie do handlu - radzi Roman Wit, komendant Straży Miejskiej w Świeciu. - Ważne jest też, by sygnalizować nam pojawienie się na cmentarzu osób zachowujących się podejrzanie - apeluje komendant.