Idea trasy podziemnej na Starym Rynku mi się podoba. Jej zalety można mnożyć, tylko po co, skoro konsylium konserwatorów uznało, że nie można jej zorganizować i eksploatować? Lepiej dla murów - po prostu je zasypać. No nic się nie da zrobić, bo są za płytko. Więc lepiej pokryć je szarożółtą kostką, a na wysokości dawnej pierzei zainstalować wodotrysk, którego instalacja na pewno mury naruszy. Oto sens po bydgosku.
Oto sens po bydgosku [dzień dobry]


Wejść do jednej dziury w ziemi - ale kulturalnie, po schodach, wiedząc, co się za chwilą zobaczy, połazić w chłodzie, oglądając stare cegły i czytając informacje o obiektach, których już się nigdy nie będzie, ale wiadomo, że były, a potem kulturalnie wyjść na powierzchnię przez inną dziurę...